10 największych piramid finansowych w Polsce

Najgłośniejszą piramidą finansową w Polsce było w ostatnich latach Amber Gold. Spółka ta została stworzona przez Marcina P. w roku 2009. Oferowała ona wysoki zysk z zainwestowanego kapitału. Oprocentowanie wynosiło od 6 do 16,5 proc., co wyglądało znacznie atrakcyjniej niż lokaty bankowe. Amber Gold deklarowało inwestycje w złoto, skąd pochodzić miały zyski parabanku. Został on zlikwidowany w roku 2012, a Marcin P. wraz z małżonką zostali skazani na 15 lat więzienia. Wydawało się, że Amber Gold zajmie pierwsze miejsce na liście 10 największych piramid finansowych w Polsce. Jednak nie…

W ostatnich latach to nie jedyne tego rodzaju przestępcze przedsięwzięcie. Przypominany 10 największych piramid finansowych, które wstrząsnęły Polską w ostatnich 30 latach.

10. Bezpieczna Kasa Oszczędności

Okres działalności: 1989-1990

Liczba poszkodowanych: 11 tys.

Straty: 800 tys. zł (8 mld starych złotych)

Transformacja była prawdziwym eldorado szubrawców wszelkiej maści. Był to czas bardzo chaotyczny, regulacji było niewiele, były nieprecyzyjne i w bardzo niewielkim stopniu egzekwowane (przykładem może być słynny „oscylator” Bogusława Bagsika – tą sprawą jednak dziś się nie zajmiemy, gdyż tam poszkodowany był Skarb Państwa).

Szalała także inflacja – 640 proc. w 1989 roku i 240 proc. w 1990. I właśnie ta inflacja sprawiła, że jeśli ktoś już pieniądze miał, to bardzo chciał je jakoś zabezpieczyć przed utratą wartości. Na podatny grunt padło ziarno – niejaki Lech Grobelny otworzył swoją Bezpieczną Kasę Oszczędności, czyli parabank połączony z siecią kantorów.

Grobelny obiecywał zyski rzędu 300 proc. przy lokacie dwuletniej, który pochodzić miał z obrotu walutami. Dziś poszedłby do więzienia, gdyby tylko uruchomił taką działalność, jednak wtedy, w dobie transformacji, działał bez przeszkód do momentu, aż zaczęły się zbliżać terminy wypłat pierwszych lokat. Wówczas zwiał za granicę, nie pozostawiając nikomu żadnych pełnomocnictw.

Grobelnegp zatrzymano w Niemczech w 1992 r., a następnie w drodze ekstradycji przekazany stronie Polskiej i postawiony przed sądem. W 1996 r. skazano go na 12 lat, ale Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok. W 2002 r. prokurator umorzył śledztwo z powodu braku dowodów.

Grobelnego zamordowano w kwietniu 2007, w niewyjaśnionych okolicznościach.

Jeszcze więcej piramid finansowych

9. Skyline

Okres działalności: 1992-1997

Liczba poszkodowanych: 11 tys.

Straty: ponad 10 mln zł w markach niemieckich

Skyline był typową piramidą finansową, która z zewnątrz przypominała marketing sieciowy w amerykańskim stylu: szampan, blichtr, drogie garnitury. Poza otoczką, nie do końca wiadomo było, w co właściwie Skyline inwestuje, ale koszt wejścia do klubu był wysoki: 2 100 marek niemieckich. Można go sobie było zrekompensować zapraszając kolejne osoby. Za pierwsze trzy uczestnik dostawał po 350 marek za osobę, zaś za każdą kolejną aż 800 marek.

założyciela piramidy Mariusza K. zamordowali płatni zabójcy, wynajęci przez jego asystentkę.. Motywem była oczywiście kradzież pieniędzy z kasy piramidy. Co ciekawe, jedynymi ukaranymi w tej sprawie, są osoby odpowiedzialne za zabójstwo Mariusza K.

***

8. Flexworld

Okres działalności: 2008

Liczba poszkodowanych: 2 tys.

Straty: 11 mln zł

Flexworld przedstawiał się jako partner potężnej instytucji międzynarodowej o kapitale zakładowym 300 milionów dolarów. Firma oferowała atrakcyjne pożyczki w zamian za inwestycję w udziały Flexworld Inc. – minimalnie jedna akcja za 1000 euro. Obiecywała także gigantyczne dywidendy oraz prowizje za przyprowadzanie kolejnych klientów.

Poza faktem, że była to piramida finansowa, szwindel polegał przede wszystkim na zapisach zawartych w bełkotliwej umowie, którą podpisywali klienci – okazało się, że nieświadomie nabywali oni nie akcje, ale kserokopie akcji, które nie uprawniały ich do niczego. Najdroższe kserokopie świata!

Sprawa zakończyła się wyrokiem 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu dla prezesa spółki oraz karą grzywny w wysokości 100 tys. zł.

***

7. Rentier D.K.

Okres działalności: 2008-2009

Liczba poszkodowanych: 2 tys.

Straty: 6 mln zł

Przypadek Rentiera D.K. odpowiada książkowemu przykładowi piramidy finansowej: zainteresowany kupował szkolenie oraz pakiet obligacji Rentiera za ok. 2 tys. zł. W zamian otrzymywał możliwość dystrybucji produktów finansowych, ubezpieczeń w postaci polis, papierów wartościowych oraz mieszkań (o tym ostatnim głównie opowiadano). Aby utrzymać członkostwo, należało stale realizować sprzedaż.

Historia piramidy zakończyła się w marcu 2009 roku tragiczną śmiercią jej założyciela. Z tego samego powodu, we wrześniu 2009 r. prokuratura umorzyła śledztwo.

Piramid finansowych ciąg dalszy

6. Galicyjski Trust Kapitałowo-Inwestycyjny

Liczba poszkodowanych: 4-7 tys.

Straty: 26,5 mln zł (265 mld starych złotych)

Podobnie, jak w przypadku Bezpiecznej Kasy Oszczędnościowej Grobelnego, Galicyjski Trust Kapitałowo-Inwestycyjny startował w trudnych latach transformacji i wysokiej inflacji. Oferował on lokaty, których oprocentowanie wynosiło 50 proc. w skali roku, i oczywiście nie posiadał na tego rodzaju działalność zezwolenia NBP.

Założyciele parabanku, małżeństwo Kotarbów, prawdopodobnie od samego początku zadawali sobie sprawę z tego, że nie będą w stanie wypracować zysku pozwalającego na pokrycie tak wysoko oprocentowanych lokat. Być może planowali po prostu zebrać jak największą ilość gotówki i uciec z kraju. Oczywiście nie udało im się to. W 1992 prokuratura w Łodzi postawiła zarzuty Stanisławowi Kotarbie. W 1995 r. ruszyła rozprawa, w której oskarżonych było 11 osób. Małżeństwo Kotarbów trafiło do więzienia na 6 lat.

Dodatkowym smaczkiem tej historii jest udział w niej Stanisława Nieckarza, który w czasach PRL piastował stanowisko wiceprezesa NBP, zaś później, w latach 2004-2010 był członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Nieckarz również zasiadał na ławie oskarżonych, jednak uniewinniono, ponieważ – jak twierdził – nie miał świadomości, jak działa GTKI i odpowiadał jedynie za organizację jej warszawskiego oddziału.

***

5. Finroyal

Okres działalności: 2007-2012

Liczba poszkodowanych: 1,7 tys.

Straty: 100 mln zł

Finroyal było firmą, która przedstawiała się jako międzynarodowy koncern inwestycyjny z siedzibą w Londynie, który dopiero rozpoczynał swoją ekspansję w Polsce. Głównym produktem oferowanym przez Finroyal był „kontrakt lokacyjny” będącym czymś w rodzaju lokaty bankowej, ale nie do końca. Obiecywano nawet 12 proc. zysku.

***

4. Interbrok Investment

Okres działalności: 1998-2007

Liczba poszkodowanych: ok. 600 osób

Straty: 260 mln zł

Interbrok Investment posiadał pewne cechy piramidy – do „klubu” można się było dostać jedynie z polecenia. Ale gdy już było się „w klubie”, można było powierzyć swoje pieniądze „prawdziwym fachowcom”, którzy obiecywali wypracowywanie wielkich zysków m.in. na rynku Forex. W rzeczywistości rezultaty inwestycji były różne, zaś klienci otrzymywali informacje o stanie swoich kont z całkowicie fikcyjnymi wartościami.

Skazano trzy osoby.

Top piramid finansowych

3. Warszawska Grupa Inwestycyjna

Okres działalności: 1998-2006

Liczba poszkodowanych: 1,5 tys.

Straty: 320 mln zł

WGI powiązana była personalnie z Interbrok Investment. Jednak poza tym skala była większa, a całe przedsięwzięcie dużo bardziej spektakularne. Mechanizm bazował na tym, że środki klientów nie były inwestowane bezpośrednio. Spółka kupowała obligacje siostrzanej spółki WGI Consulting, do której dokumentów nie mieli dostępu klienci. Zaś WGI Consulting inwestowała je w obligacje Wachovia Securities z siedzibą w USA, która z kolei inwestowała je „gdzieś”.

***

2. Amber Gold

Okres działalności: 2009-2012

Liczba poszkodowanych: ponad 18 tys. osób

Straty: 851 mln zł

Historia Amber Gold jest tak świeża, że chyba nikomu nie trzeba jej objaśniać.

Amber Gold oferował wysoko oprocentowane lokaty, które miały mieć pokrycie w złocie. W rzeczywistości żadnego złota nie było. Złoto zostało wykorzystane jako element marketingu, ponieważ w okresie działalności AG jego cena spektakularnie szła do góry na fali kryzysu. Amber Gold działało jak klasyczna piramida finansowa – kończące się lokaty były finansowane z kolejnych wpłat. Mogła zatem funkcjonować tylko tak długo, jak długo znajdowali się nowi klienci.

W sprawie Amber Gold interweniowało bardzo dużo osób i instytucji: KNF ostrzegał od 2009 roku, oszukani przez WGI pisali do rządu oraz innych instytucji, dziennikarze regularnie publikowali artykuły na temat wątpliwego bezpieczeństwa lokat Amber Gold. W końcu w sierpniu 2012 roku zapadła decyzja o likwidacji spółki.

***

1. SKOK Wołomin

Okres działalności: od 1989 r.

Straty: 4,3 mld zł

To pierwsze miejsce na liście 10 największych piramid finansowych w Polsce. Ze SKOK Wołomin wyprowadzono pieniądze, których łączna kwota jest dziś trudna do ustalenia  ze względu na zmienne oprocentowanie pożyczek, które zaciągane były na „słupy”. Do dziś Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłacił 4,3 miliardy złotych poszkodowanym, którzy trzymali swoje środki w SKOK Wołomin. Sprawa jest niezwykle skomplikowana i trudna do wyjaśnienia, ale obecnie mamy ponad 700 osób z zarzutami oraz 90 osób skazanych prawomocnymi wyrokami (w tym również osoby z najwyższego szczebla zarządzania SKOKiem Wołomin).

W tej sprawie poszkodowanymi nie są klienci SKOK Wołomin, którzy swoje pieniądze w większości odzyskali. Poszkodowani są podatnicy – Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest częściowo dotowany z budżetu państwa.

10 największych piramid finansowych w Polsce… Wiele z tych odeszło w zapomnienie. Pozostali oszukani ludzie…

Lista 10 największych piramid finansowych w Polsce jest cały czas otwarta. Prędzej czy później pojawią się na niej nowi ludzie.

Źródło: goldenmark.com/pl

Fot. pixabay.com