Adam Dudała czy podzieli los Komendy?

Adam Dudała porównywany jest do Tomasza Komendy. Różnica polega jednak na tym, że Komenda cieszy się prawomocnym wyrokiem uniewinniającym, a Dudała – choć według wielu niewinny – za kratkami spędził już 20 lat swojego życia. Do końca wyroku zostało mu 5.

Jego sprawa cały czas budzi sporo emocji. Niektórzy mówią wprost: „jest niewinny”, „doszło do pomyłki sądowej”, „zabił kto inny”. Jednak to Adam Dudała, który w 2001 roku został oskarżony o morderstwo dwóch osób, do tej pory nie odzyskał wolności. Dudałę obciążyły zeznania Sławomira R, pseudonim Woźny, który sam był oskarżony o gwałt i usiłowanie zabójstwa 5-letniej dziewczynki. Twierdził, że za zbrodnią stoi „Adam z Warszawy”. Niski, o średniej budowie ciała, bez znaków szczególnych. Może poza tym, że na co dzień jeździ czerwonym mercedesem.

Problem w tym, że rysopis przedstawiony przez „Woźnego” kompletnie rozmijał się z wizerunkiem Dudały. Nie pomogło także przesłuchanie świadków, którzy zeznali, że w noc zabójstwa Adam Dudała przebywał w Ustce. Tymczasem do morderstwa dwóch gangsterów doszło w Olsztynie oraz w miejscowości Wiartel, oddalonej od Ustki ponad 420 km. Co więcej, w aktach Adama Dudały widnieje nazwisko mężczyzny, który prawdopodobnie jest prawdziwym zabójcą. Problem w tym, że ów człowieka zabito miesiąc przed skazaniem Dudały. Jak skończy się ta historia? Czy Dudała podzieli los Komendy?

Jakie odszkodowanie uzyskał Tomasz Komenda? Zobacz TUTAJ.

Jeśli interesują Cię wpadki Temidy, koniecznie sięgnij po Detektywa nr 2/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. “Wpadki Temidy”). Do kupienia TUTAJ.