Aleksander Broda oczyszczony z zarzutów

Aleksander Broda będący generalnym konserwatorem zabytków, w związku z zarzutami prokuratorskimi, spędził w areszcie ponad rok. W 2001 roku oskarżono go o niegospodarność, przekroczenie uprawnień oraz korupcję przy odbudowie zabytkowego spichlerza.

Po 14 latach procesów Aleksander Broda został ostatecznie oczyszczony z zarzutów. Choć w areszcie spędził rok, domagał się 14 mln zł odszkodowania – po milionie za każdy rok postępowania. Dodatkowo, w związku z utratą dobrego imienia i zniszczeniem kariery zawodowej, Broda wnioskował początkowo o 100 tys. zł odszkodowania, jednak w późniejszym etapie zredukował tę kwotę o niemal połowę. Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał jednak, że żądana suma nie jest adekwatna do poniesionych przez mężczyznę szkód. Postanowiono, że przyznając zadośćuczynienie należy kierować się faktycznym okresem aresztowania, a nie czasem trwania postępowania sądowego. Ostatecznie mężczyzna otrzymał ponad milion złotych za niesłuszne aresztowanie.

Jeśli interesują Cię wpadki Temidy, koniecznie sięgnij po Detektywa nr 2/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Wpadki Temidy”). Do kupienia TUTAJ.