Bitcoin rekordowo drogi. Czy warto inwestować?

Za jednego bitcoina we wtorek po południu czasu polskiego trzeba było zapłacić 69 202 dol. Oznacza to poprawienie dotychczasowego rekordu z listopada 2021 roku. Wówczas kryptowaluta kosztowała 68 999,99 dol.

Clara Medalie, dyrektorka ds. badań w firmie dostarczającej dane dotyczące rynku kryptoaktywów Kaiko, oceniła, że „nowy rekord jest ważnym psychologicznym kamieniem milowym”. „Pokazuje niezwykłą zdolność kryptowalut do odbijania i trwania pomimo dużych przeciwności losu” – wskazała.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że zainteresowanie bitcoinem ze strony inwestorów wzrosło pod koniec stycznia br., czyli od czasu zatwierdzenia przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) funduszy giełdowych (ETF) powiązanych z aktywami cyfrowymi.

Bitcoin podrożał o około 160 proc. od października. Tylko w tym roku jego wartość poszła w górę o blisko 60 proc..

Notowaniom pomaga również perspektywa obniżek stóp procentowych w USA, co skłania część inwestorów do przekierowania kapitału na aktywa, które mogą przynieść większe zyski.

O tym, jak bardzo nieprzewidywalny i niebezpieczny jest rynek kryptowalut, niestety przekonał się już nie jeden pokrzywdzony. Mowa tu o metodzie oszustwa „na kryptowaluty”, czyli telefony, zdalny pulpit i kredyt, którego miało nie być. Doskonałym narzędziem dla cyberprzestępców nie musi być złośliwe oprogramowanie komputerowe.

Wystarczy odpowiednia socjotechnika, czyli atak psychologiczny. Oszuści kontaktują się z ofiarami poprzez media społecznościowe i oferują bardzo zyskowną inwestycję. Kończy się to zainstalowaniem oprogramowania, które przechwytuje ich loginy oraz hasła do kont bankowych.

Sprawcy działają w ten sposób, że dzwonią do pokrzywdzonego, oferując szybki i duży zysk w obrocie kryptowalutą. Oszuści manipulują swoimi ofiarami tak, aby myśleli, że będą inwestować w kryptowaluty. W rzeczywistości w wyniku oszusta pokrzywdzony instaluje w swoim komputerze program umożliwiający tzw. zdalny pulpit.

Następnie z pokrzywdzonym kontaktuje się przedstawiciel jakiejś „firmy”, oferując inwestycję związaną z kryptowalutą najczęściej o nazwie „Bitcoin”. Dzwoniący namawia pokrzywdzonego do pobrania aplikacji np. służącej do zainstalowania zdalnego pulpitu. Za pomocą niej oszust może wykonywać operacje na komputerze pokrzywdzonego np. zaciągać błyskawiczne pożyczki, wykonywać nieautoryzowane transakcje lub „wyprowadzać” zgromadzone oszczędności.

Policjanci ostrzegają i apelują o zachowanie rozsądku przy transakcjach internetowych. Jeśli telefonicznie skontaktuje się z Tobą ktoś, kto:

• chce szybko uzyskać Twoje dane,

oferuje Ci możliwość uzyskania szybkich i wysokich zysków dzięki inwestycji w kryptowaluty,

• chce zainstalować na Twoim komputerze program do zdalnego sterowania.

Zastanów się przez chwilę! Skontaktuj się w tej sprawie z kimś bliskim, znajomym, zachowaj ostrożność i nie daj się skusić atrakcyjną ofertą! Jeżeli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa, skontaktuj się ze swoim bankiem oraz zawiadom Policję!!!

• Należy zachować szczególną ostrożność w przypadku kontaktów zdalnych (telefonicznych oraz e-mailowych) z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych lub wykonanie transakcji finansowej. Dobrze jest zweryfikować tożsamość tych osób oraz prawdziwość deklarowanego celu kontaktu.

Inwestowaniem powinny zajmować się osoby, które posiadają co najmniej minimalną wiedzę na temat technologii Blockchain, kryptowalut, oraz powodów, które wpływają na jej zmienność.

• Nie powinniśmy przeznaczać na inwestycje więcej środków, niż możemy aktualnie stracić.

  • Przy podjęciu decyzji o inwestycji, potencjalny podmiot, w który chcemy zainwestować środki finansowe, należy sprawdzić na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego oraz w miarę możliwości na stronach internetowych prowadzonych przez zagraniczne jednostki nadzoru nad rynkiem finansowym.

• Musimy wziąć pod uwagę również to, czy broker inwestycyjny jest nadzorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego lub inny organ zagraniczny takiego nadzoru.

Trzeba zwrócić też uwagę, jaki jest cel inwestycji, czy inwestycja jest zabezpieczona, czy istnieje możliwość i sposób złożenia reklamacji na niezgodne z prawem działania.

  • Należy zwrócić uwagę na jurysdykcję prawną emisji kryptowalut. Może nam utrudnić w przyszłości ewentualne składanie roszczeń odszkodowawczych lub skarg z tytułu nierzetelnej realizacji umów.

• Inwestorzy, którzy już posiadają kryptowaluty i kryptoaktywa powinni pamiętać o tym, aby nie udostępniać osobie nieupoważnionej dostępu do swojego klucza prywatnego.

Bitcoin to jedna z pierwszych i najpopularniejsza na świecie kryptowaluta. Została stworzona przez Satoshi Nakamoto, do dziś nie ustalono, czy pod tym pseudonimem kryje się jedna, czy wiele osób.

Bitcoin nie ma fizycznej postaci, istnieje jako cyfrowy żeton (z ang. „token”) i handluje się nim tylko elektronicznie. Tej wirtualnej waluty nie emituje także żaden organ czy organizacja.

Bitcoin w praktyce jest jedynie kilkoma linijkami kodu źródłowego. Za jego wyjątkowość odpowiada jednak sposób powstawania.

Od chwili stworzenia i przeprowadzenia pierwszej transakcji kolejne bitcoiny generowane są w ściśle określonych odstępach czasu. Wszystko w oparciu o proces nazywany „kopaniem”. Polega on na wykonywaniu przez komputery skomplikowanych operacji obliczeniowych. Algorytm bitcoina co określony czas rozprowadza wśród zaangażowanych w to uczestników nowe, „wykopane” bitcoiny.

Porwanie, jakiego jeszcze nie było. Po raz pierwszy w Polsce porywacze chcieli okupu w kryptowalutach. Ich plany pokrzyżowało działanie policji. Czytaj TUTAJ

Fot.

Źródło: policja.pl, tvn24.pl