Córka Eleni została zabita przez byłego chłopaka

Czarna kartka z kalendarza: 21 stycznia. 21 stycznia 1994 roku została zamordowana 17-letnia Afrodyta, córka znanej piosenkarki Eleni. Nastolatka została zastrzelona przez byłego chłopaka, 21-letniego Piotra G.

20 stycznia, wieczorem, Eleni odebrała telefon. Jej 17-letnia córka Afrodyta, która rano wyszła do szkoły, została uprowadzona. Porywacz oczekiwał okupu. Piosenkarka miała czekać na kolejny telefon z dalszymi instrukcjami…

 Afrodyta, poznała o 4 lata starszego Piotra, gdy miała 13 lat. Była to młodzieńcza miłość. Nastolatka była w niego wpatrzona jak w obrazek. On natomiast był bardzo zaborczy i chorobliwie zazdrosny. Wreszcie dziewczyna przejrzała na oczy i postanowiła zakończyć związek. Piotr nie mógł się z tym pogodzić.

20 stycznia Piotr czekał na Afrodytę, w samochodzie, pod szkołą. Nie był sam. Towarzyszyła mu nowa, rzekoma partnerka (podejrzewał, że była dziewczyna nie będzie chciała być z nim sama). Namówił, nastolatkę aby wsiadła do samochodu. Chciał porozmawiać. Afrodyta zgodziła się. Ruszył i zatrzymał się dopiero w okolicach Jeziora Powidzkiego (woj. wielkopolskie). Oboje znali to miejsce, bo spędzali tam wakacje. Wysiadł z Afrodytą z samochodu, „nowej partnerce” kazał zostać w środku. Oddalili się od auta. Piotr zaczął namawiać ją, aby wrócili do siebie. Dziewczyna była nieugięta. Wtedy on wyciągnął bron i prosił aby strzeliła do niego. Niezgodziła się. Wówczas Piotr oddał w jej kierunku dwa strzały. Jeden w skroń, drugi w serce. Afrodyta zginęła na miejscu. Założył jej na głowę kaptur, przykrył ciało gałęziami, wrócił do samochodu i odjechał.

Eleni wybaczyła zabójcy

Dzień później Piotr G. został zatrzymany. Początkowo nie przyznawał się do winy. Kłamał, plątał się w zeznaniach, twierdził, że Afrodyta miała obrazić się i na własną rękę wróciła do Poznania, wsiadając do autobusu. Według innych wersji mówił, że zastrzelił ją tajemniczy Rosjanin lub postrzeliła się sama. Z czasem przyznał jednak: „zabiłem ją”. Wskazał także miejsce, w którym doszło do tragedii. Ciało Afrodyty odnaleziono 23 stycznia.

Skąd Piotr G. miał broń? 15 stycznia 1994 roku kupił za 10 mln starych złotych pistolet typu „Walter” z tłumikiem i 25 sztuk amunicji. Broń sprzedał mu Robert K., ochroniarz prezesa jednej z pod-poznańskich firm. Panowie poznali się w poznańskiej dyskotece Nevada.

Mężczyznę skazano na 25 lat więzienia. Opuścił już więzienie.

Eleni wybaczyła mordercy córki. Jak podkreśla w wywiadach, było to możliwe dzięki głębokiej wierze w Boga.