Czy łatwo jest pomnożyć pieniądze?

Jak pomnożyć pieniądze? Na to pytanie zapewne każdy chciałby odpowiedzieć. Niektórzy tylko marzą, a inni mają realny „problem”. Co zrobić z oszczędnościami? Przecież szkoda, aby leżały na koncie i traciły na wartości.

W2016 roku Rafał Ł. odziedziczył nieruchomość i postanowił ją sprzedać. Transakcja doszła do skutku i zainkasował 500 tys. zł. Ale jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia… Mężczyzna chciał pomnożyć gotówkę. Tylko jak? Szybko znalazł odpowiedź na to pytanie. Miał ku temu pewne predyspozycje, bo był absolwentem technikum ekonomicznego. Jednak, pomysł na jaki wpadł bez wątpienia nie był efektem edukacji szkolnej. Wiedział natomiast, że na mocy zarządzenia prezesa NBP, banki są zobowiązane do wymiany zniszczonego banknotu. Taki, który został np. przerwany, ale zachował co najmniej 80 proc. swojej powierzchni, można było wymienić za jego pełną wartość minimalną. Pociął więc gilotyną na kawałki 1100 banknotów o nominale 200 zł, opalił i skleił taśmą fragmenty banknotów pierwotnie nie pochodzące z tego samego banknotu. Dzięki tej operacji powstało 220 banknotów więcej. Następnie udał się z nimi do kilku placówek Okręgowych Narodowego Banku Polskiego wraz z wnioskami o wymianę uszkodzonych znaków pieniężnych celem uzyskania ich równowartości. Twierdził m.in., że pieniądze uległy zniszczeniu, kiedy upadły na opalarkę do plastiku.

Do trzech razy sztuka Rafał Ł. uzyskał trzy pozytywne akceptacje przedłożonych przez niego wniosków. NBP wpłaciło na wskazane przez niego konto 10 tys. zł (równowartość przedłożonych środków pieniężnych).

Czy mężczyźnie skutecznie udało się pomnożyć pieniądze? Jak zakończyła się ta historia? Odpowiedzi szukaj w Detektywie 3/2021 (tekst Krystiana Pojawy „Pomysłowy Dobromir”). Cały numer do kupienia TUTAJ.