Donald Harvey był seryjnym mordercą, który w latach 1970–1987 dopuścił się 37 zabójstw. Jego ofiarami padli pacjenci szpitali, w których pracował jako pielęgniarz.
Początkowe zbrodnie popełniał „z litości”, by ulżyć w cierpieniu chorym. Z taką motywacją pozbawił życia kilkanaście nieuleczalnie chorych pacjentów. Z każdą kolejną zbrodnią zaczął odczuwać niewyobrażalną radość. Lubił zadawać cierpienie i czerpał przyjemność z zadawania bólu ofiarom. Pod koniec swojej morderczej działalności, na ofiary zaczął wybierać osoby, które go po prostu denerwowały. Po raz pierwszy zatrzymany został w 1971 roku, kiedy oskarżono go o kradzież. Wówczas wyznał mundurowym, że zabił kilkanaście osób. Dochodzenie nie przyniosło jednak żadnych rezultatów, a Donald Harvey został skierowany na leczenie. Po terapii wrócił nie tylko do pracy w szpitalu, ale i zabijania. Po raz kolejny zainteresowanie funkcjonariuszy wzbudził dopiero w 1987 roku. Skazano go wówczas na karę więzienia. Zmarł w marcu 2017 roku w wyniku obrażeń, jakie zadał mu współwięzień.
Nie tylko Donlad Harvey
Skazani za okrutne zbrodnie. W więzieniu mieli spędzić wiele lat swojego życia. Miał to być czas odkupienia win, zadośćuczynienia społeczeństwu za wyrządzone krzywdy i szansa na resocjalizację. Nie osiągnęli żadnego z tych celów. To za kratami, które były dla nich karą, sprawiedliwość została wymierzona po raz drugi. W ich przypadkach wyrok wykonali inni więźniowie.
Jeszcze nie tak dawno głośno mówiło się o brutalności osadzonych w zakładach karnych. Dziś, do przemocy wśród więźniów, ma dochodzić zdecydowanie rzadziej. Ta skupiona jednak na tzw. grupie zdegradowanej, do której należą najczęściej homoseksualiści, pedofile czy osoby niepełnosprawne. W styczniu 2021 roku głośnym echem odbiło się morderstwo w Zakładzie Karnym w Pińczowie. Historia światowej kryminalistyki zna jednak takich przypadków o wiele, wiele więcej.
Interesują Cię sprawy w których skazany został zamordowany w więzieniu? Sięgnij po Detektywa 9/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Sprawiedliwość wymierzona po raz drugi”). Cały numer do kupienia TUTAJ.