Dożywocie dla recydywisty. Mordował i gwałcił mężczyzn

Czarna kartka z kalendarza: 20 kwietnia. 20 kwietnia 2018 roku Sąd Okręgowy w Toruniu skazał na karę dożywotniego pozbawienia wolności Andrzeja G. Oskarżony odpowiadał za zabójstwo oraz zgwałcenie dwóch innych mężczyzn. Kilkumiesięczny proces w sprawie 57-latka był niejawny ze względu na dobro pokrzywdzonych.

Andrzej G. to multirecydywista. Pięciokrotnie skazywano go przez za przestępstwa, głównie seksualne. Ostatni raz w 2007 roku, na 8 lat więzienia za gwałt na mężczyźnie, któremu towarzyszyło nacięcie moszny. Według biegłych Andrzej G. to sadysta seksualny. Okrutnych przestępstw w Toruniu dopuścił się w maju i sierpniu 2016 roku, zaledwie kilka miesięcy po opuszczeniu zakładu karnego.

Więzienna resocjalizacja nie zakończyła się sukcesem.

Andrzej G. w maju 2016 roku, zgwałcił dorosłego mężczyznę na Chełmińskim Przedmieściu. Ponadto ukradł mu 750 złotych. Kilka miesięcy później, w sierpniu, zamordował innego mężczyznę.

Ofiara została zgwałcona analnie, miała siedem ran w okolicy krocza i genitaliów. Zmarła na skutek wykrwawienia. Przed zbrodnią sprawca podał jej substancję zawierającą klonazepam, aby ją otumanić

Dożywocie dla recydywisty: był poczytalny

Ciało ofiary znaleziono w lasku na Wrzosach. Niestety, zabójcy nie zatrzymano i dzień później zgwałcił 13-letniego chłopca przy ul. Mickiewicza. Biegli uznali, że w momencie dokonywania czynów był poczytalny.

Oskarżony, tylko poza jednym przypadkiem, wszystkie przestępstwa dokonał po podaniu ofiarom środka chemicznego, który wyłącza świadomość i uniemożliwia podjęcie obrony – mówił podczas procesu sędzia Piotr Szadkowski.

Dożywocie dla recydywisty nie było chyba zaskoczeniem. Ani obrońca, ani prokurator nie wniósł apelacji. Tym samym wyrok stał się prawomocny. Andrzej G. o wcześniejsze zwolnienie będzie mógł się starać najwcześniej po 25 latach odbycia kary. Nawet jeśli mu się to uda, nie wróci do społeczeństwa. Z więzienia trafi do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego.

Wyrokiem sądu, Andrzej G. ma też zakaz kontaktowania się ze zgwałconym chłopcem oraz zakaz zbliżania się do niego na odległość mniejszą niż 100 metrów przez okres 15 lat.

Fot. pixabay.com