Albert DeSalvo znany jako Dusiciel z Bostonu, to seryjny morderca, który działał w latach 1962-1964. Przypisuje się mu 13 morderstw. Najmłodsza jego ofiara miała 20 lat, a najstarsza – 85.
Za każdym razem schemat działania był taki sam. DeSalvo zjawiał się w domu ofiary pod pretekstem naprawy usterki lub rozwiązania jakiegoś problemu. Bardzo często podawał się za detektywa lub hydraulika. Następnie wiązał swoje ofiary, gwałcił je i dusił. Jego jedynym narzędziem zbrodni były zazwyczaj damskie rajstopy. Sam doprowadził do swojego zatrzymania, kiedy podczas jednego z napadów, wiążąc młodą kobietę i usiłując ją zgwałcić, poddał się i wyszedł z domu. Na podstawie szczegółowego rysopisu podanego przez niedoszłą ofiarę, „Dusiciela z Bostonu” udało się szybko schwytać. W trakcie przesłuchania przyznał, że jest poszukiwanym zbrodniarzem. Choć nie udało się udowodnić mu wszystkich win, skazano go na dożywocie. Na dzień przed śmiercią, zadzwonił do swojego adwokata z prośbą o pilne spotkanie. Dnia widzenia nie dożył, ponieważ w nocy z 24 na 25 listopada 1973 roku zasztyletowano go w celi.
Nie tylko Dusiciel z Bostonu
Skazani za okrutne zbrodnie. W więzieniu mieli spędzić wiele lat swojego życia. Miał to być czas odkupienia win, zadośćuczynienia społeczeństwu za wyrządzone krzywdy i szansa na resocjalizację. Nie osiągnęli żadnego z tych celów. To za kratami, które były dla nich karą, sprawiedliwość została wymierzona po raz drugi. W ich przypadkach wyrok wykonali inni więźniowie.
Jeszcze nie tak dawno głośno mówiło się o brutalności osadzonych w zakładach karnych. Dziś, do przemocy wśród więźniów, ma dochodzić zdecydowanie rzadziej. Ta skupiona jest jednak na tzw. grupie zdegradowanej, do której należą najczęściej homoseksualiści, pedofile czy osoby niepełnosprawne. W styczniu 2021 roku głośnym echem odbiło się morderstwo w Zakładzie Karnym w Pińczowie. Historia światowej kryminalistyki zna jednak takich przypadków o wiele, wiele więcej.
Interesują Cię sprawy w których skazany został zamordowany w więzieniu? Sięgnij po Detektywa 9/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. “Sprawiedliwość wymierzona po raz drugi”). Cały numer do kupienia TUTAJ.