Idol jako wzór! Chciała być jak „Dexter”

Wzorując się na swoim idolu z serialu (Dexter), rozpoczęła poszukiwania ogólnodostępnych informacji o miłosnej rywalce. Hasła wpisywane w wyszukiwarkę były jednak coraz bardziej zaawansowane, sugerowały chęć pozbycia się Bianki. „Jak najłatwiej kogoś zabić”, „Pójść siedzieć za morderstwo bez ciała”, „Obdukcja po samobójstwie”. Informacje na temat siły, z jaką należy uderzyć młotkiem, by doprowadzić ofiarę do omdlenia oraz w jaki sposób wstrzyknąć ofierze środek usypiający to tylko kilka, które uzyskała podczas researchu.

Örebro, położone 200 km na zachód od Sztokholmu to siódme co do wielkości miasto Szwecji. Oddalone o 300 km na wschód od Oslo jest ważnym ośrodkiem logistycznym w Skandynawii. Była środa, 18 czerwca 2014 roku, tuż po godzinie 21. Na policję w Örebro zadzwoniła 24-letnia Jonna H. W rozmowie z operatorką przyznała, że rankiem tego samego dnia, gdy chciała odebrać resztę swoich rzeczy od Gustava, byłego już chłopaka, doszło do rękoczynów i pobiła się z jego nową sympatią – Bianką. Dodała, że Gustav zadzwonił do niej twierdząc, że Bianka zaginęła.

Jonna podkreśliła, że gdy pojawiła się rankiem pod drzwiami mieszkania byłego chłopaka, Bianka wpadła w szał i rzuciła się na nią z nożem. Rezultatem ataku było głębokie nacięcie na dłoni Jonny. Ta w samoobronie wyrwała nóż z ręki napastniczki, raniąc ją w okolice szyi lub ramienia. Panika ogarniająca dziewczynę nie pozwoliła jej myśleć racjonalnie, dlatego uciekła stamtąd w popłochu. Jednak po kilku godzinach Jonna wróciła do mieszkania Gustava. Ilość krwi, jaką widziała uciekając, nie dawała jej spokoju. Na miejscu nie zastała nikogo, a po bójce nie było śladu. Wyglądało na to, że ktoś po niej posprzątał. Kto? Jonna zabrała swoje rzeczy i zostawiła kartkę z krótką wiadomością dla byłego chłopaka. Powodem, dla którego składa wyjaśnienia, są notoryczne telefony Gustava, twierdzącego, że Bianka zaginęła, a Jonna była ostatnią osobą, która ją widziała żywą.

Kłamstwo ma krótkie nogi

Po krótkiej, trwającej raptem 20 minut rozmowie Jonny z operatorką, wysłano patrol policji, zarówno do zgłaszającej, jak i do mieszkania Gustava.  Operatorka sprawdziła również pobliskie szpitale w poszukiwaniu Bianki. Drzwi do mieszkania Gustava otworzył jego ojciec. On sam starał się odnaleźć Biankę w miejscowości, w której mieszkała. Nikt nie miał z nią kontaktu od feralnego ranka. Nie pojawiła się w pracy, a jej telefon pozostawał wyłączony. Po przybyciu na miejsce, policjanci znaleźli kilka kropel krwi na klatce schodowej. Jeden z nich zajrzał do mieszkania. Łazienka okazała się klinicznie czysta.

Na pierwszy rzut oka nie było tam nic podejrzanego. Po dokładniejszych oględzinach mundurowy znalazł jednak kilka plam zeschniętej już krwi na framudze. Po wszystkim, funkcjonariusze zabezpieczyli i zamknęli mieszkanie. Uznali, że potrzebne będzie wezwanie techników kryminalnych. Policjanci podejrzewali, że w lokalu doszło do przestępstwa.

W tym samym czasie u Jonny również pojawili się funkcjonariusze. Opowieść dziewczyny zasadniczo nie różniła się od tej, podanej podczas rozmowy z operatorką policji. Dejan, jeden z przybyłych do zgłaszającej funkcjonariuszy, zachował czujność. Podczas przesłuchania Jonna wydawała mu się nieobecna myślami. Nie mając kluczy do mieszkania Gustava, twierdziła jednak, że kilka godzin później wróciła na miejsce. Po kolejnych pytaniach podawana przez nią wersja wydarzeń zmieniała się wielokrotnie. W końcu Jonna nie wytrzymała presji. Z rękoma na głowie przyznała, że Bianka nie żyje, a jej poćwiartowane ciało leży w lesie w okolicach Hällabrottet.

Marzyła, by zostać weterynarzem.

Jonna H. urodziła się w roku 1989 roku. Wraz z trójką rodzeństwa wychowywała się w Fellingsbro. To niewielka miejscowość położona 30 km na północny wschód od Örebrö. Już we wczesnym dzieciństwie pokochała konie. Jej zamiłowanie do jeździectwa było ogromne. Marzyła, by zostać weterynarzem.

Gdy miała 10 lat, jej rodzice rozstali się. Jonna przeprowadziła się z matką do Vetlanda, w regionie Jönköping. Rozwód był dużym przeżyciem dla młodej dziewczyny, jednak kontakt z obojgiem rodziców pozostawał bardzo dobry. Znajomi opisywali Jonnę jako przyjazną i zabawną osobę. Zawsze chodziła uśmiechnięta i pozytywnie nastawiona do życia. W szkole była wzorową uczennicą, lubianą przez nauczycieli, koleżanki i kolegów.

Po ukończeniu nauki nastolatka wróciła w rodzinne strony, gdzie nadal mieszkał jej ojciec. By utrzymać mieszkanie podjęła się pracy, tam poznała Fredrika. Trzy lata później wspólnie kupili dom w Julsta. Było to niemal spełnienie jej marzeń. Ich związek powoli jednak zaczął się wypalać i – mimo rozstania – oboje postanowili zostać we wspólnie zakupionym domu.

To miłość od pierwszego wejrzenia

W maju 2013 roku, w pobliskim pubie, Jonna poznała Gustava. W późniejszych zeznaniach dziewczyna przyznała, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Mimo wcześniejszych zauroczeń, uczucie do Gustava było czymś wyjątkowym. Z początku ich związek był bardzo obiecujący. Mimo to, po pewnym czasie Gustav odnowił kontakt z Bianką, którą znał od dzieciństwa. Chłopak borykał się z problemem w podjęciu decyzji. Nie wiedział do końca, z którą z dziewczyn chce się związać na stałe. Spotykał się więc z obiema.

Wiosną 2014 roku dziewczyny postawiły Gustava pod ścianą i oznajmiły, że musi dokonać wyboru. Kolejny tydzień Gustav i Jonna spędzili razem. Ten jednak nie potrafił zerwać bliskiego kontaktu z Bianką. Gdy Jonna podsłuchała ich rozmowę, postanowiła napisać do dziewczyny wiadomość, w której prosiła, by ta znalazła sobie inny obiekt zainteresowania. Podkreśliła, że Gustav wybrał ją, a Bianka powinna się z tym pogodzić. Wiadomość nie przyniosła jednak pożądanego efektu.

Relacje pomiędzy nią a Gustavem pozostawały niepewne. By odzyskać uwagę mężczyzny, Jonna udawała, że przeszła operację. Zrobiła nacięcie na swoim brzuchu, a następnie zszyła ranę czarną, przypominającą chirurgiczną, nicią. Chłopakowi powiedziała, że przeszła zabieg ze względu na wcześniejsze problemy z jajnikiem. Tej nocy Gustav pozwolił jej zostać u niego, by się nią zaopiekować. Następnego dnia poprosił jednak, by Jonna oddała klucze do mieszkania. Chłopak tłumaczył, że potrzebuje trochę czasu dla siebie. Szybko okazało się, że chciał spotkać się z Bianką. Wydarzenie to miało miejsce zaledwie cztery dni przed jej śmiercią. 

„Dexter” idolem

Między 14 a 18 czerwca 2014 roku Jonna spędziła dni surfując w internecie. Wzorując się na swoim idolu z serialu „Dexter” (za dnia jest cenionym specjalistą ds. krwi w departamencie policji, nocą zabija złoczyńców, którzy wymykają się organom sprawiedliwości, rozpoczęła poszukiwania ogólnodostępnych informacji o miłosnej rywalce. Hasła wpisywane w wyszukiwarkę były jednak coraz bardziej zaawansowane, sugerowały chęć pozbycia się Bianki.

„Jak najłatwiej kogoś zabić”, „Pójść siedzieć za morderstwo bez ciała”, „Obdukcja po samobójstwie”. Informacje na temat siły z jaką należy uderzyć młotkiem, by doprowadzić ofiarę do omdlenia oraz w jaki sposób wstrzyknąć ofierze środek usypiający to tylko kilka, które uzyskała podczas researchu.

Funkcjonariusz, który dokonał zatrzymania Jonny wspomniał, że dziewczyna opowiedziała mu o swoim planie. Jej idolem był „Dexter”. Celem wizyty w mieszkaniu Gustava było ogłuszenie Bianki, a następnie upozorowanie samobójstwa poprzez umieszczenie ciała pod kołami pociągu. Jonna przewidziała dwa możliwe scenariusze. Pierwszy polegał na uderzeniu ofiary w głowę młotkiem, tak by zemdlała, a drugi na zakradnięciu się do samochodu rywalki i wstrzyknięciu jej środka usypiającego w taki sam sposób, jak robił to tytułowy „Dexter”.

„Dexter” inspiracją

Przebieg wydarzeń Wczesnym rankiem, 18 czerwca 2014 roku, Jonna zdecydowała się zrealizować swój plan. Do reklamówki spakowała młotek, nóż kuchenny i dwie strzykawki, jedną napełnioną alkoholem, drugą środkiem nasennym. Kilka minut później zaparkowała swój samochód pod mieszkaniem Gustava. Przez kolejną godzinę krążyła od klatki do samochodu i z powrotem, utwierdzając się w przekonaniu o realizacji planu. Tuż przed drzwiami mieszkania Gustava, czekała, aż Bianka wyjdzie do pracy.

Interesuje Cię zakończyła się ta historia, gdzie idolem był „Dexter”? Sięgnij po Detektywa 10/2021 (tekst Moniki Synowiec pt. “Plan niczym z >Dextera<“. Cały numer do kupienia TUTAJ.