Jędrzejów: tragiczny finał libacji alkoholowej

Czarna kartka z kalendarza: 25 stycznia. 25 stycznia 2018 roku, w miejscowości Jędrzejów (województwo świętokrzyskie), tuż przy klatce schodowej bloku mieszkalnego, policjanci znaleźli leżącego mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Mundurowi pojawili się tutaj po zgłoszeniu od jednego z mieszkańców. Mimo reanimacji 42-latek zmarł. Zmarły mężczyzna miał widoczne ślady pobicia.

Śledczy ustalili, że do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań podczas libacji alkoholowej. Niespełna godzinę później zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który mógł mieć związek ze śmiercią 42-letniego mieszkańca Jędrzejowa. W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie. Później mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.

– Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy, na który składają się przede wszystkim wyniki czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia, opinie biegłych, czy wreszcie zeznania świadków, pozwolił na przedstawienie Jakubowi Ś. oprócz zarzutu zabójstwa także kolejnego zarzutu dotyczącego spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonego jeszcze na kilka dni przed tragicznymi wydarzeniami – mówił dziennikarzom  Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Po przeprowadzonej obserwacji sądowo-psychiatrycznej biegli orzekli, że w chwili popełniania obu zarzucanych mu czynów Jakub Ś. był poczytalny. W trakcie śledztwa podejrzany zmieniał swoje stanowisko, ale ostatecznie nie przyznał się do popełnienia żadnego z nich. – Złożył też wyjaśnienia. Dla dobra postępowania nie podajemy ich treści – podkreślił  Prokopowicz.

Jędrzejów: co zdecydowała Temida?

Jakub S., wyrokiem Sądu Okręgowego w Kielcach, został skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności.

Sąd uznał, że Jakub Ś. działał „w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia”. Zadał swojej ofierze kilkanaście ciosów pięściami, nogą. Bił po całym ciele – w głowę, szyję, klatkę piersiową. Czym „doprowadził do śmierci w mechanizmie ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej”. Jakub Ś. musi też zapłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia bliskim zmarłego. Sąd wysłał go też na terapię w związku z jego uzależnieniem od alkoholu.

Fot. pixabay.com