Julie Baumeister, jej mąż mordował gejów

O ile praktycznie w każdym powyższym przypadku można zadać sobie pytanie, czy kobieta nie wiedziała czy po prostu nie chciała wiedzieć o podwójnym życiu prowadzonym przez jej męża, o tyle w przypadku Julie Baumeister pojawia się znacznie więcej znaków zapytania.

Była ona żoną Herba Baumeistera, któremu ufała nawet wtedy, gdy syn w ogrodzie ich domu odkrył ludzkie szczątki. Wówczas mąż wytłumaczył jej, że znaleziona czaszka to najpewniej pozostałość po dawnej praktyce medycznej jego ojca. To jednak nie koniec sygnałów, które powinny wzbudzić w kobiecie jakiekolwiek podejrzenia. Sam Baumeister więcej czasu spędzał w gejowskich barach, niż z rodziną. Niedługo potem Indianapolis obiegły głosy mówiące o tajemniczych zniknięciach mężczyzn, kolegów Herba. Kobieta nie nabrała żadnych wątpliwości także wtedy, gdy małżonek zabronił jej wpuszczać do domu policji twierdząc, że jest bezpodstawnie oskarżony o kradzież. Z czasem mężczyzna robił się jednak coraz bardziej agresywny, także w stosunku do swojej rodziny. Dopiero wtedy kobieta wystraszyła się, nabrała podejrzeń i wpuściła do domu mundurowych. W trakcie poszukiwań, na terenie posiadłości Baumeisterów, odnaleziono szczątki 11 mężczyzn. Sam Baumeister nigdy nie usłyszał zarzutów, ponieważ przed zatrzymaniem popełnił samobójstwo.

Nie tylko Julie Baumeister

Prowadzą podwójne życie. W jednym odgrywają rolę przykładnego męża i kochającego ojca, w drugim – zapędzają się w najciemniejsze zakamarki duszy. Porywają, gwałcą, torturują i zabijają. Po wszystkim wracają do domu, gdzie spokojnie zasypiają obok wiernej (i milczącej) żony. Milczącej, bo ślepo zakochanej? Naiwnej? A może przerażonej? Kim są kobiety seryjnych morderców?

Hybristofilia to zaburzenie seksualne, objawiające się pożądaniem wobec osób, które  popełniły przestępstwo. Często jest to słabość ukierunkowana na ludzi, dopuszczających się szczególnie brutalnych zbrodni, takich jak morderstwo czy gwałt. Im bardziej odrażające przestępstwo, tym bardziej atrakcyjny wydaje się partner. A co jeśli mordercze skłonności ukochanego wychodzą na jaw dopiero po wielu latach związku? Czym podyktowane jest wówczas bezwarunkowe przywiązanie do zbrodniarza, jeśli nie wynika ono z seksualnych preferencji partnera? Czy kobiety żyjące pod jednym dachem z seryjnymi mordercami mogą być nieświadome podwójnego życia mężów? Zagraniczne kroniki kryminalne znają wiele przypadków, w których kobieta milczała, bo nic nie wiedziała albo wiedzieć nie chciała.

Chcesz poznać inne żony seryjnych morderców? Sięgnij po Detektywa 10/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Żony seryjnych morderców”). Cały numer do kupienia TUTAJ.