Krystyna Miłoch-Maletz – zamordowana lekarka

Czarna kartka z kalendarza: 21 grudnia. 21 grudnia 1987 roku, w Częstochowie, w swoim mieszkaniu, została zamordowana lekarka Krystyna Miłoch-Maletz.

Krystyna Miłoch-Maletz mieszkała w jednej z kamienic przy alei Najświętszej Marii Panny. Była lekarzem chorób wewnętrznych. Pracowała w przychodni przy ulicy Piotrkowskiej. Leczyła również w szkołach. Poza tym, przez kilka godzin w tygodniu prywatnie przyjmowała pacjentów w swoim mieszkaniu, które pełniło funkcję gabinetu lekarskiego. To właśnie tam ją zamordowano.

Jej ciało, 22 grudnia, znalazła znajoma pielęgniarka, która od kilku dni przychodziła do pani doktor robić jej zastrzyki. Kobieta pukała i dzwoniła do drzwi. Ponieważ nikt jej nie otwierał, co ją zdziwiło, odruchowo nacisnęła więc na klamkę i drzwi się otworzyły. Pielęgniarka weszła  do środka i w gabinecie lekarskim odnalazła zwłoki doktor Krystyny.

Zabójca zadał swojej ofierze kilkanaście ciosów w głowę. Podczas sekcji zwłok odkryto szereg obrażeń mózgoczaszki, w tym dziewięć ran tłuczonych kości skroniowej i ciemieniowej, złamanie kości sklepienia czaszki, złamanie kości podstawy czaszki, stłuczenie mózgu, krwiaki podpajęczynówkowe oraz zmiażdżenie lewej małżowiny usznej. Obrażenia zadane były narzędziem twardym, tępokrawędzistym, godzącym obustronnie, z dużą siłą. Co istotne, na ciele ofiary nie znaleziono śladów świadczących o tym, że kobieta się broniła.

Zabójstwa dokonano prawdopodobnie między godziną 19.00, a północą. W toku śledztwa ustalono, że bliska osoba dzwoniła do pani Krystyny około godziny 20.00 i już wtedy kobieta nie odbierała telefonu. Z zeznań osób, które ją znały wynika, że lekarka była bardzo ostrożna zanim wpuściła kogoś obcego do domu.

Krystyna Miłoch-Maletz. Czy zabójstwo miało podłoże polityczne?

Według ustaleń śledczych powodem zbrodni był rabunek. Zabójca zabrał bowiem kilka wartościowych przedmiotów, między innymi biżuterię i gotówkę w walucie polskiej i obcej. Rodzina stwierdziła jednak, że kosztowności, które znajdowały się w innym pokoju, pozostały nietknięte. Nie było tam nawet widać śladów plądrowania.

Według rodziny podczas śledztwa popełniono szereg błędów. Ich zdaniem zbrodnia miała podłoże polityczne i sprawcą mogła być Służba Bezpieczeństwa. Zięciem pani Krystyny był wybitny artysta Jan Sawka, znany ze swoich opozycyjnych działań. Został wydalony z Polski w 1976 z powodów politycznych. Kobietę zabito w rocznicę ślubu swojej córki i „wrogiego dla narodu zięcia” – dokładnie 21 grudnia 1974 roku jej córka brała ślub z Janem Sawką.

Śledztwo formalnie umorzono 10 marca 1989 roku z powodu niewykrycia sprawcy.