Krzysztof Olewnik: porwany i zamordowany

Czarna kartka z kalendarza: 26 października. 26 października 2001 roku został porwany 25-letni Krzysztof Olewnik. Jego ojciec – Włodzimierz Olewnik – był właścicielem dwóch ubojni i dużych zakładów mięsnych. Porwanego zamordowanego, a w sprawie jest wiele niejasności.

Do porwania doszło nocą z 26 na 27 października 2001 roku. Późnym wieczorem, w jego domu w Drobinie ,skończyło się małe przyjęcie. Ojciec Krzysztofa – Włodzimierz Olewnik, zaprosił do domu syna kilku oficerów policji z Płocka. Impreza miała załagodzić jakiś drobny spór z policjantami z drogówki. Było kulturalnie i miło.  Krzysztof rozwiózł gości. Do domu wrócił po północy. Zaraz potem wdarli się tam napastnicy, którzy uprowadzili go w nieznanym kierunku.

Trzy doby po uprowadzeniu Włodzimierz Olewnik odebrał telefon. W słuchawce odezwał się Krzysztof: — Tato, porwali mnie, chcą okupu.

Kryminaliści więzili go przykutego łańcuchem do ściany nieużywanego szamba.Za toaletę służyło mu wiadro. Oprawcy zrobili mu dziurę w spodniach, by mógł się wypróżniać. Cały czas bili, faszerowali lekami psychotropowymi.

 Po dwóch latach, kiedy udało im się wymusić na rodzinie 300 tys. euro okupu, brutalnie udusili porwanego. Jego ciało odnaleziono w 2006 roku pod Ostrołęką. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że ofiara miała m.in. poparzony naskórek, połamane żebra i kości rąk. Rodzina poszukiwała Krzysztofa jeszcze przez trzy lata, licząc na to, że żyje.

Krzysztof Olewnik: porywacze przed sądem

Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, oparto na akcie oskarżenia Prokuratury Okręgowej z Olsztyna. Toczył się od października 2007 do marca 2008 roku przed Sądem Okręgowym w Płocku. Na ławie oskarżonych zasiadło 11 osób. Sąd skazał wówczas dwóch zabójców Krzysztofa Olewnika – Sławomira Kościuka i Roberta Pazika – na kary dożywoci. Ośmiu innych oskarżonych na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności, a jednego z oskarżonych uniewinnił.

Trzech sprawców porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych w Olsztynie i w Płocku: szef grupy Wojciech Franiewski jeszcze przed procesem – w 2007 r., a po ogłoszeniu wyroku – Kościuk w 2008 r. i Pazik w 2009 roku.  Okoliczności ich śmierci budzą wiele wątpliwości. Nie wiadomo, czy ktoś nie wywierał presji i „nie pomógł” im w podjęciu dramatycznej decyzji.

Niejasny jest powód porwania. Co do tego są liczne spekulacje. Pierwszy scenariusz zakładał uprowadzenie dla okupu. Drugi, że porwanie miało związek z rozliczeniami finansowymi firmy Krup-Stal, w której Krzysztof był wspólnikiem. Ze sprawą wiązano też liczne romanse mężczyzny. Pojawił się także scenariusz samouprowadzenia.

Fot. pixabay.com