Ksiądz Franciszek Blachnicki, który był jednym z najbardziej inwigilowanych przez komunistów kapłanów w czasach PRL-u, został otruty. Potwierdziło to międzynarodowe śledztwo prokuratury IPN zakończone po trzydziestu sześciu latach od jego śmierci. Ksiądz Franciszek Blachnicki był twórcą, założonego w Polsce, ruchu oazowego.
– W wyniku prowadzonego śledztwa, nie ma wątpliwości, że ks. Franciszek Blachnicki został zamordowany. Otruto go. . Był kolejną ofiarą systemu komunistycznego – poinformował prokurator generalny Zbigniew Ziobro. To przełomowe informacje w tej sprawie.
Ksiądz Franciszek Blachnicki zmarł nagle 27 lutego 1987 r. Oficjalnie jako przyczynę śmierci podano zator płucny. W związku z podejrzeniem zabójstwa duchownego w kwietniu 2020 r. podjęto na nowo śledztwo w tej sprawie. W tym samym roku prokuratorzy IPN przeprowadzili ekshumację jego zwłok.
To nie był zator płucny!
W dokumentacji medycznej sporządzonej po śmierci ks. Blachnickiego jako oficjalną przyczynę śmierci podano zator płucny. Dziś wiemy już, że prawdziwą przyczyną zgonu było otrucie. Częściowe wyniki śledztwa zaprezentowali podczas konferencji prasowej w siedzibie Prokuratury Krajowej w Warszawie minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki oraz zastępca prokuratora generalnego, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Andrzej Pozorski.
Pierwsze śledztwo ws. śmierci ks. Blachnickiego podjęto w 2005 r. i umorzone w 2006 r. Jednak wobec tamtego postępowania podnoszono wątpliwości dotyczące m.in. braku ekshumacji. Prowadząca ówczesne działania prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach Ewa Koj odstąpiła też od przesłuchania funkcjonariuszy SB zamieszanych bezpośrednio w inwigilację ks. Franciszka Blachnickiego.
Z tych powodów w 2020 r. śledztwo podjęto na nowo. W toku postępowania dokonano m.in. ekshumacji ciała ks. Blachnickiego, sekcji zwłok, szeregu badań laboratoryjnych i analizy dokumentacji archiwalnej. Wykorzystano analizy biegłych sądowych z zakresu medycyny, kryminalistyki, antropologii, genetyki i toksykologii.
Najważniejszym wnioskiem z prowadzonego obecnie śledztwa jest ustalenie, że do śmierci ks. Blachnickiego nie doszło w sposób naturalny. Ksiądz został on otruty.
Międzynarodowe śledztwo
Informacje o dowodach zgromadzonych w sprawie przedstawił prokurator Andrzej Pozorski.
Czynności śledcze prowadzono m.in. w Polsce, Niemczech i Austrii, a materiał dowodowy w znacznej mierze znajdował się poza granicami Polski. W toku postępowania udało się ustalić i przesłuchać nie uwzględnionych w poprzednim śledztwie świadków. Prace prowadzono we współpracy ze służbami zagranicznymi, m.in. niemieckimi. Korzystano też z pracy biegłych z różnych ośrodków naukowych w Polsce i za granicą.
Choć w tej chwili nie ulega wątpliwości, że ksiądz Franciszek Blachnicki został zamordowany, to nie jest to koniec śledztwa. Kolejnym celem czynności będzie próba ustalenia sprawców zabójstwa.
Na pytanie o to, jakie konkretnie substancje toksyczne zostały wykryte w zwłokach założyciela Ruchu Światło-Życie, padła odpowiedź, że na tym etapie śledztwa, ze względu na dalsze prace prokuratorskie, nie można upublicznić tej informacji, ale jest to rodzaj i ilość substancji nie pozostawiająca wątpliwości, że doszło do otrucia.
Poruszono też temat inwigilacji ks. Blachnickiego w Niemczech przez małżeństwo Gontarczyków: agentów o pseudonimie “Yon” i “Panna”. Nie padła jednak odpowiedź na pytanie, jaką odegrali rolę w zabójstwie księdza. Potwierdzono jednak, że byli oni bardzo doświadczonymi agentami wywiadu PRL, a operacja ich przerzucenia do RFN i zadanie inwigilacji duchownego było bardzo precyzyjnie zaplanowaną akcją służb komunistycznych. Gontarczykowie szybko zyskali zaufanie ks. Blachnickiego i stali się jednymi z jego najbliższych współpracowników. Spotkali się też z ks. Franciszkiem bezpośrednio przed jego nagłą śmiercią.
Śledztwo ws. zabójstwa podjęte na nowo
Śledztwo ws. zabójstwa ks. Franciszka Blachnickiego, umorzono w 2006 r. Podjęto je na nowo w kwietniu 2020 r. Prowadzi je katowicka Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, której pracami kieruje prok. Michał Skwara. W postępowaniu przyjęto kwalifikację prawną zabójstwa ks. Blachnickiego jako zbrodnię komunistyczną stanowiącą zbrodnię przeciwko ludzkości, ponieważ działania SB wobec duchownego należy traktować jako wymierzone w całą opozycję antykomunistyczną w Polsce.
Jak informował IPN, śledztwo podjęto na nowo, bo “zachodziła konieczność procesowej weryfikacji istotnych danych odnoszących się do jego przedmiotu, które nie były znane w 2006 roku”. W ocenie prokuratorów IPN zachodzi uzasadnione podejrzenie, że zabójstwa ks. Blachnickiego 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu mogli dokonać funkcjonariusze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL.
Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przypomina, że wywiad cywilny PRL, czyli Departament I MSW, umieścił w Carlsbergu dwóch agentów o pseudonimach “Yon” i “Panna” (z dotychczasowych ustaleń wynika, że było to małżeństwo Jolanta i Andrzej Gontarczykowie). Wykonywali oni w Niemczech ofensywne zadania wywiadowcze na rzecz PRL-owskiego wywiadu. Stając się najbliższymi współpracownikami duchownego, jednocześnie inwigilowali go i działali na rzecz destrukcji podejmowanych przez niego przedsięwzięć.
Kim był ksiądz Franciszek Blachnicki?
Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku. Był założycielem Ruchu Światło-Życie oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.
Blachnicki walczył z okupantem niemieckim w czasie II wojny światowej, trafił do KL Auschwitz. W marcu 1942 r. skazano go na karę śmierci za działalność konspiracyjną przeciw hitlerowskiej Rzeszy. Ostatecznie ułaskawiony i skazany na więzienie.
Po wojnie Blachnicki wstąpił do Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia przyjął w 1950 r.
Od grudnia 1981 r. Blachnicki przebywał na emigracji. W roku 1982 osiadł w ośrodku polskim Marianum w Carlsbergu w RFN. Był inicjatorem Krucjaty Wstrzemięźliwości, założycielem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów, Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji Światło-Życie w Carlsbergu.
Ks. Franciszek Blachnicki zmarł 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu. Od 2000 r. jego grób znajduje się w kościele pw. Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem. Duchowny został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Oświęcimskim.
W 1995 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Franciszka Blachnickiego. W 2015 r. papież Franciszek wydał dekret o heroiczności jego cnót. Od tego czasu jest określany w Kościele jako “Czcigodny Sługa Boży”.
Źródło: gosc.pl, ipn.gov.pl, rmf.fm
Fot. ipn.gov.pl