Marek Papała został zastrzelony pod domem

Czarna kartka z kalendarza: 25 czerwca. 25 czerwca 1998 roku został zastrzelony generał Marek Papała. Sprawców nie wykryto do dziś. Ta sprawa jest największą porażką polskiej policji i prokuratury.

Kiedy zastrzelono generała Marka Papałę, na parkingu pod swoim domem, jeszcze tej samej nocy w komendzie stołecznej została powołana specjalna grupa śledcza. Niestety czas mijał a śledztwo nie przyniosło żadnych rezultatów. W sumie rozpatrywano w sumie 11 wersji śledczych. Jedna z nich jako potencjalnego sprawcę zabójstwa wskazywała gangstera Ryszarda Boguckiego, pseudonim Rzeźnik. Zakładano, że mogło to być zabójstwo na zlecenie. Hipotezę oparto na zeznaniach złodzieja samochodowego Igora Ł. (później M.), pseudonim Patyk, który właśnie przebywał w więzieniu za liczne kradzieże samochodów. „Patyk” powiedział, że w nocy 25 czerwca 1998 roku był na parkingu przed domem generała Papały. Zamierzał ukraść toyotę, na którą miał zamówienie. Wycofał się jednak, widząc na parkingu Ryszarda Boguckiego i Siergieja S., znanego płatnego zabójcę.

Te zeznania ukierunkowały śledztwo w sprawie zabójstwa generała na długi czas. Zaczęła dominować wersja, że do zabójstwa nakłaniali Bogucki i inny gangster pruszkowski – „Słowik”, a stał za tym polonijny biznesmen – Edward Mazur.

Marek Papała – sprawa nierozwiązana

Śledztwo ciągnęło się latami. Przesłuchano kilkuset świadków, niektórych wiele razy. Po kilku latach okazało się, że policjanci mogli popełnić wiele błędów. W efekcie ­w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi wszczęto postępowanie w sprawie nieprawidłowości i zaniedbań w śledztwie. Sprawę ostatecznie umorzono.

Tymczasem warszawscy prokuratorzy, w 2009 roku, skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko Boguckiemu i „Słowikowi”. W 2013 roku sprawa zakończyła się uniewinnieniem obydwu gangsterów.

Z kolei łódzcy prokuratorzy byli coraz bardziej pewni, że wersja, iż zabójstwa dokonał „Patyk”. Zdecydowali się na postawienie Igorowi M. zarzutu o popełnienie zabójstwa. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w 2015 roku. W 2018 roku sąd uchylił areszt głównemu oskarżonemu Igorowi M., uznając, że przebywa w areszcie już zbyt długo, a jego pobyt na wolności nie grozi matactwem ani ucieczką, ponieważ jako świadek koronny pozostaje pod obserwacją policji.

27 października 2020 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok uniewinniający Igora M. z zarzutu zabójstwa generała Marka Papały.