W 2018 roku, Nagroda Nobla, po raz pierwszy od 75 lat, nie została przyznana w dziedzinie literatury. Spowodowane było to nadszarpnięciem dobrego imienia Akademii Szwedzkiej, która przyznaje nagrodę i skazaniu za gwałt jej współpracownika i męża członkini Akademii, Jeana Claude’a Arnaulta.
W 2017 roku Arnault został oskarżony o molestowanie seksualne przez 18 kobiet. Z czego 5 złożyło na policję także zawiadomienie o gwałcie. Część zarzutów umorzono mu z powodu przedawnienia lub braku dowodów. Jednak w 2018 roku mężczyzna został skazany za gwałt, do którego doszło 7 lat wcześniej. Jako dowód w sprawie zostały wykorzystane zapiski psychoanalityka, u którego leczyła się ofiara Arnaulta. Mężczyzna twierdził, że w grę wchodził jedynie dobrowolny seks. Tymczasem w toku śledztwa udowodniono, że Arnault dopuścił się przemocy zmuszając kobietę do brutalnego seksu oralnego. Oskarżenie mężczyzny, który przez kilkanaście lat wykorzystywał swoją pozycję, by molestować kobiety nie było jedynym. W toku śledztwa okazało się, że Arnault był także źródłem noblowskich przecieków.
Dlatego w 2018 roku Nagroda Nobla w dziedzinie literatury nie została przyznana.
Jeśli chcesz poczytać o innych seksaferach sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 1/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Bunga bunga, czyli jak świat seksaferami stoi”). Do kupienia TUTAJ.