Norbert z Rzeszowa zamordowała swoją 18-letnią dziewczynę Natalię. Po morderstwie chłopak miał przez dwa dni mieszkać z jej zwłokami.
Do tragedii doszło 20 maja 2021 roku. Ciało Natalii znalazł właściciel mieszkania, które dziewczyna wynajmowała razem z 19-letnim chłopakiem. Mężczyzna pojawił się w lokalu, ponieważ młodzi ludzie zalegali z opłatami. Norbert powiedział mu wówczas, że pieniądze ma Natalia, ale aktualnie jest w galerii handlowej. Poszli tam razem. Nagle chłopak dał właścicielowi klucze do mieszkania i uciekł. Wtedy mężczyzna wrócił do swojego lokalu i odkrył zbrodnię.
Nastolatka otrzymała kilka ciosów nożem w klatkę piersiową. Dziewczyna zmarła na skutek wykrwawienia wewnętrznego i zewnętrznego. Miała kilkanaście ran kłutych na szyi, klatce piersiowej, nogach. Spowodowały one krwotok wewnętrzny i zewnętrzny.
Norbert z Rzeszowa nie przyznał się do winy
Podejrzany nie przyznał się do winy, odmówił złożenia wyjaśnień oraz uczestnictwa w wizji lokalnej.
Zdaniem prokuratury Norbert zabił Natalię działając ze szczególnym okrucieństwem i z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia. Jak wynika z aktu oskarżenia, 21-latek miał posłużyć się „dwoma ostrymi narzędziami typu nóż” i zadać 18-latce kilkanaście ciosów, powodując rany kłute w obrębie klatki piersiowej. Następnie, gdy chciała uciec, miał zadać jej ciosy w tylną powierzchnię szyi i karku. Później zaczął dusić swoją dziewczynę.
Jak podaje prokuratura, Norbert znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją dziewczyną. Wszczynał awantury, podczas których ją wyzywał, poniżał, upokarzał i ograniczał kontakt z rodziną. Do tego popychał, szarpał, targał za włosy, wykręcał silnie ręce i uderzał rękami w różne części ciała.
Poza tym prokuratura oskarża Norberta Z. o to, że sprzedał telewizor, który należał do właściciela mieszkania, a także telefon i laptop Natalii. Miał też założyć kartę kredytową na Natalię i obciążyć ją na prawie 15 tys. złotych. Zaciągnął też na 18-latkę kredyt o wysokości 1000 zł. Poza tym złożył wniosek przez internet o zaciągnięcie kredytu detalicznego na kwotę 100 tys. zł, podając dane swojej dziewczyny.
Proces w tej sprawie ruszył w lipcu 2022 roku, ale w trakcie jego trwania zmarł sędzia i wszystko musiało ruszyć od nowa. Kolejny proces zaczął się 19 stycznia 2023 roku. Został utajniony. Mężczyźnie grozi dożywocie.