Ondraszek – Robin Hood ze Śląska Cieszyńskiego

Ondraszek to przydomek Andrzeja Szebesty, który urodził się w 1680 roku w Janowicach koło Frydka. Był zbójnikiem, który według ludowych podań, niczym Robin Hood rabował bogatych i pomagał biednym.

historycznych informacji i dokumentów dotyczących legendarnego zbójnika jest bardzo mało. Wiadomo, że był on synem wójta Janowic – miejscowości koło Frydka-Mistka dziś leżącej w granicach republiki Czeskiej.

Nie wiemy, kiedy przyszedł na świat książę cieszyńskich zbójników. Pierwszą pewną informacją na jego temat jest data chrztu – 13 listopada 1680 roku. Ondraszek, a właściwie Andrzej Szebasta, urodził się w bogatej chłopskiej rodzinie wójta wsi Janowice.

Ale już nawet jego nazwisko nie jest jednoznacznie stwierdzone. Jedne źródła podają nazwisko Andrzeja (Ondrę) Szebesta, natomiast inne odwołują się do nazwiska Fucimian. Przyjęło się podawać, że wójtem Janowic był Andrzej Szebesta, a urząd po nim w 1709 roku przejął jego młodszy syn, młodszy brat Ondraszka – Jan.

 Na tej podstawie wnioskuje się, że Ondraszek już wtedy wiódł życie zbójnika, gdyż zwyczajowo urząd przypadał pierworodnemu synowi. Skąd jednak rozbieżność nazwisk? Otóż w księdze parafii w Dobrej koło Fradka, do której wówczas należały Janowice istnieje zapis z 13 września 1680 roku Ondry – syna Ondry – wójta z Janowic i jego żony Doroty. Natomiast w latach 30-tych XX wieku ustalono, że na przełomie XVII i XVIII wieku w Janowicach dziedzicznie wójtostwo piastował nie ród Szebestów, a Fucimianów.

Wiadomo za to, gdzie zbójnik zginął z rąk własnego towarzysza, członka swej zbójeckiej bandy Juraszka. W karczmie w Świadnowie. I wokół śmierci tej, jak i życia Ondraszka narosło tyle legend, że dziś trudno oddzielić postać z romantycznych podań od autentycznego człowieka.

Prawda i legenda

Tak więc Ondraszek to dziś przede wszystkim romantyczny ludowy bohater literacki. Jego postać opisana jest przez Aleksandra Boruckiego, Adolfa Fierli, Emanuela Grima, Pawła Kubisza, Zofię Kossak, Gustawa Morcinka czy Roberta Zanibala. Śpiewano o nim ballady, mit Ondraszka znajdziemy np. w muzyce Stanisława Hadyny. Różne też istnieją wyobrażenia Ondraszka. Jedne ryciny przedstawiają go bardziej w stylu podhalańskiego Janosika, inne bardziej oddają wizerunek beskidzkiego górala.

Zgodnie z tradycją urząd wójta był dziedziczny i sprawował go najstarszy w rodzie. Jednak funkcja nie przypadła Ondraszkowi. W 1709 roku wójtem został jeden z dziewięciorga rodzeństwa Ondraszka, młodszy od niego – Jan. Stąd przypuszczenia, że już wówczas harnaś prowadził zbójeckie życie. Pewne jest, że w 1711 roku został dowódcą bandy rozbójników, złożonej z dezerterów z austriackiej armii.

Dlaczego Ondraszek zajął się zbójnictwem? Prawdopodobnie ukrył się w górach, bo nie chciał iść do wojska. Szybko znalazł zwolenników, a według legendy miał zaprzedać duszę diabłu Rokicie. Dał się we znaki miejscowym władzom, inaczej bowiem te nie wyznaczyłyby za jego głowę nagrody. W grę wchodziło 100 florenów.

Ondraszek nie był Robin Hoodem?

W górach zbójnicy mogli rozwijać swój łupieżczy fach. Geograficznie trudnodostępny teren sprzyjał ukrywaniu się przed władzą, nie bez znaczenia było nastawienie lokalnej społeczności, która bardziej od miejscowych zbójców nienawidziła poborców podatkowych.

Banda Ondraszka nie była romantyczną zbieraniną szlachetnych banitów. Herszt i jego podwładni napadali na dwory i wioski. Zbójnicy nie mieli oporów przed splamieniem sobie rąk ludzką krwią.

Jak pisał Bartłomiej Grzegorz Sala, autor książki „Księga karpackich rozbójników”: Przypisywano Ondraszkowi niebywałą siłę, nadnaturalne zdolności, magiczną moc, związaną z posiadaniem m.in. czarodziejskiego obuszka, magicznego kubka i pistoletów zawsze trafiających do celu. Jego mocarne ramię bezlitosne było dla panów i możnych, dobrotliwe i łaskawe dla ubogich i biednego ludu. Był więc według ludowych wizji Ondraszek ideałem harnasia (…) z którym w całych Karpatach równać się mogli jedynie Janosik i Oleksy Dobosz, może jeszcze Józek Baczyński.

Lokalna społeczność nie wydała Ondraszka nawet po wyznaczeniu za niego sowitej nagrody. Zbójnika zdradzili jego kompani. Spiskowi przewodził Jerzy Juraszek, który zgładził swojego harnasia w karczmie Antoniego Horaka w Świadnowie w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 1715.

 Bandyci przewieźli ciało herszta do Frydku, gdzie – jak podaje “Polski słownik biograficzny” Michaela Morysa – zostało poćwiartowane i rozwieszone po okolicy.

Źródło: polskieradio.pl, natemat.pl, wiadomosci.ox.pl.

Fot. wikipedia.org