To był ostatni spacer córki Eleni

Zrezygnowała z nastoletniego życia, by całkowicie podporządkować się ukochanemu. Z czasem postanowiła jednak odejść od chłopaka. Odżyła. Po rozstaniu ich drogi niejednokrotnie schodziły się, jednak zawsze na czysto koleżeńskiej płaszczyźnie. Wszystko zmieniło się 20 stycznia 1994 roku. Kilka minut przed godziną 22 matka dziewczyny odebrała telefon z żądaniem okupu za córkę. Sprawca miał skontaktować się ponownie w celu ustalenia szczegółów, jednak nigdy więcej nie zadzwonił.

Jak się później okazało, tego dnia Afrodyta skorzystała z propozycji byłego chłopaka i udała się z nim na przejażdżkę. Piotr odebrał 17-latkę spod szkoły w Poznaniu i wywiózł ją do lasu w okolicach Przybrodzina, gdzie często spacerowali jeszcze jako para. Tym razem była to ich ostatnia przechadzka. W pewnym momencie chłopak wręczył dziewczynie broń i kazał jej strzelić. Gdy ta odmówiła i rzuciła się do ucieczki, 21-latek oddał dwa celne strzały. Jeden w skroń, drugi w okolice serca dziewczyny. Oba okazały się śmiertelne. Po wszystkim nałożył Afrodycie kaptur na głowę, jej ciało przykrył igliwiem i odjechał z miejsca zdarzenia. Niedługo potem został zatrzymany i skazany na 25 lat więzienia.

Chcesz poznać więcej podobnych spraw? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 2/2024 (tekst Anny Rychlewicz pt. Kryminalne kalendarium). Cały numer do kupienia TUTAJ.