Oszuści z Wadowic. Cegła zamiast laptopa

Oszuści z Wadowic mieli tupet. Oferowali atrakcyjny sprzęt elektroniczny po niewygórowanej cenie. Dzięki temu szybko znajdowali klientów. W zamówionej paczce kryła się przykra niespodzianka.

Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, gdzie zatrzymali trzeciego z podejrzanych o oszustwa za pośrednictwem jednego ze znanych i bardzo popularnych serwisów ogłoszeniowych. Mieszkaniec Wadowic wspólnie z aresztowanymi na początku lipca br. wspólnikami wystawiał oferty sprzedaży markowych smartfonów oraz laptopów a po otrzymaniu pieniędzy wysyłał opakowane cegły. Na chwilę obecną udowodniono mu siedem przestępstw na 14.000 zł. Podejrzany został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Do przestępczego procederu sprawcy wykorzystali jeden ze znanych serwisów ogłoszeniowych o globalnym zasięgu, należący do południowoafrykańskiej grupy medialno-technologicznej.

Na koncie założonym na tak zwanego „słupa”, czyli osobę fizyczną użytą przez przestępców podczas dokonywania oszustw gospodarczych, wystawiali oferty sprzedaży smartfonów oraz laptopów. Cena była konkurencyjna w porównaniu z innymi pogodnymi produktami. Zainteresowani kupnem podejmowali konwersację elektroniczną ze sprzedającymi za pośrednictwem tego samego portalu, gdzie uzyskiwali odpowiedzi dotyczące szczegółów produktu. Po upewnieniu się, że jest to przedmiot, który chcą nabyć, dokonywali przelewu na konto bankowe otwarte na tego samego „słupa”. Po kilkudziesięciu godzinach odbierali przesyłkę. Szybko okazywało się, że wewnątrz pudelka znajduje się cegła zamiast opłaconego urządzenia.

Oszuści z Wadowic: jak wpadli?

Sprawą zajęli się operacyjnie z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Ich działania oraz współpraca z innymi jednostkami Policji, na których terenie dochodziło do podobnych przestępstw, doprowadziły do grupy oszustów prowadzących swój przestępczy proceder ze swojego rodzinnego miasta położonego w zachodniej części na Pogórzu Śląskim niedaleko Krakowa.

W dniu 2 lipca br. policjanci pojechali tam i zatrzymali 18 -latka i jego o 6 lat starszego kolegę. Obu mężczyzn przewieziono do Warszawy, gdzie usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Starszemu z podejrzanych udowodniono siedem przestępstw. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu. Młodszy usłyszał zarzut jednego przestępstwa i został objęty policyjnym dozorem. Dalsze czynności doprowadziły funkcjonariuszy do 23-latka. Zarejestrowano go w policyjnym systemie jako osoba poszukiwana. Policjanci wiedzieli, że mężczyzna miał na koncie także co najmniej siedem oszustw na około 14.000 zł.

Kiedy ustalili operacyjnie, pod jakim adresem w Wadowicach przebywa, pojechali tam i dokonali jego zatrzymania. Tak samo, jak jego poprzednicy mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Następnie stanął przed sądem, który na wniosek policjantów oraz prokuratora zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.

źródło: policja.pl

Seks na plaży w Mielnie. Lato bez hamulców. ZOBACZ.