Pakistan: morderstwo jak w grze komputerowej

Pakistan: niejaki Zain Alin, 14-latek z Lahore, który większość wolnego czasu spędzał w swoim pokoju grając w gry komputerowe, przyznał się do zabójstwa swojej rodziny. Ofiarami są: jego matka, 20-letni brat i dwie siostry w wieku 15 i 10 lat.

Funkcjonariusz policji z Lahore powiedział dziennikarzom, że nastolatek „zabił swoją matkę i rodzeństwo pod wpływem gry. Nabawił się pewnych problemów psychologicznych z powodu spędzania długich godzin w ciągu dnia na graniu w grę online”.

„Zastrzelił członków swojej rodziny, myśląc, że wrócą do życia, tak jak w grze” – próbują wyjaśnić dramat media w Pakistanie.

Matka już wcześniej kilka razy upominała syna, by nie spędzał tyle czasu na grach komputerowych. Nic to nie pomagało. Co gorsza – uzależnienie od gier przekładało się na gorsze wyniki w szkole. Sytuacja w domu była coraz bardziej napięta. Nic jednak nie zapowiadało dramatu, jaki rozegrał się pod koniec stycznia.

Nastolatek poczekał aż rodzina pójdą spać. Wyjął z szuflady broń, na którą matka miała pozwolenie, po czym zabił czwórkę domowników. Rano, jak gdyby nigdy nic, podniósł alarm, że matka i rodzeństwo zostało zamordowane. Policja szybko ustaliła okoliczności, a Zain Alin przyznał się do poczwórnego zabójstwa.

Pakistan: PUBG na cenzurowanym

W doniesieniach agencyjnych padła nawet nazwa gry, od której uzależniony był 14-latek. To PUBG – PlayerUnknown’s Battlegrounds. To wieloosobowa gra komputerowa z gatunku battle royale. Można w nią grać na komputerach, Xboxie oraz na telefonach z systemem Android oraz iOS. Jest ona zakazana w kilku krajach, m.in. Jordanii, Pakistanie.

Od kilku lat wzbudza ona coraz więcej kontrowersji. Szczególnie w Azji, gdzie młodzi ludzie, a nawet nastolatkowie, wręcz oszaleli na tle tej gry.  Kilku indyjskich graczy zmarło na skutek zbyt długich sesji gry, a inni okradają rodziny, by móc dokonywać zakupów w grze. Przed rokiem 21-letni bezrobotny Hindus zabił swojego ojca – policjanta, bo ten prosił go, aby przestał grać w PUBG.

Chłopak najwyraźniej nie posłuchał rad taty, które coraz bardziej go drażniły. Chłopak wielokrotnie prosił swojego ojca o pieniądze, ponieważ chciał dokonywać mikropłatności w grze. Ojciec na początku się zgadzał, jednak nadszedł moment, kiedy powiedział stanowcze: „nie”. Wtedy 21-latek maczetą ściął ojcu głowę.

Nie mogli go dobudzić

Do innego dramatu doszło rok wcześniej w Egipcie. Dwunastoletni chłopiec z Egiptu zmarł na zawał serca. Ta śmierć jest zaskakująca nie tylko z powodu młodego wieku chłopca, ale też z powodu okoliczności jego śmierci. Okazało się, że organizm chłopca nie wytrzymał kilkugodzinnego grania na telefonie w grę PUBG. Muhammad, tak nazywał się chłopiec, był uzależniony od gier i telefonu. Mało się ruszał, miał nadwagę, wiele godzin spędzał na graniu. Któregoś dnia rodzice znaleźli go śpiącego z telefonem komórkowym z uruchomioną grą PUBG. Nie mogli go dobudzić. Chłopiec grał w tę grę przez wiele godzin i zapadł w śpiączkę z telefonem w dłoni.

Dziecko zostało przewiezione do szpitala w Port Saidzie (Egipt), mimo reanimacji nie udało się go uratować. Chłopiec zmarł na zawał serca, do którego przyczyniła się wielogodzinna gra na telefonie w tej samej pozycji, bez odpoczynku.

Władze Egiptu wszczęły śledztwo w tej sprawie, a Al-Azhar, najwyższa instytucja religijna w tym kraju, ostrzegła wszystkich rodziców przed szkodami, jakie gry elektroniczne mogą wyrządzać dzieciom i nałożyła na tę grę fatwę. W dokumencie napisano, że gra PUBG na pierwszy rzut oka wydaje się prosta i bezpieczna, ale w rzeczywistości wykorzystuje złożone metody psychologiczne i zachęca do przemocy. Organizacja radzi rodzicom, by monitorowali swoje dzieci przez całą dobą, by sprawdzali używane przez nie aplikacje i – przede wszystkim – zachęcali dzieci do innych zajęć, takich jak sport czy nauka.

Pakistan: gry komputerowe to zguba XXI wieku?

W Azji uzależnienie od gier to potężny problem społeczny.  Pakistan to Niektóre miasta w Indiach podjęły decyzję o zakazie gry, a decyzję podjęto w oparciu o naciski rodziców dzieci uzależnionych od gry. Pojawiają się postulaty wprowadzenia przez producentów dziennego limitu czasowego, odcinając tych, którzy zbyt długo wpatrują się w ekran z grą.

Gracz może powrócić do gry po określonym czasie, który ma mu pomóc “ochłonąć”. Takie rozwiązanie jest analogiczne do stosowanego w Chinach, co pomaga walczyć z uzależnieniem od gier. Użytkownicy raportują, że otrzymują komunikaty po dwóch do czterech godzinach prowadzenia rozgrywki, a niektórzy są blokowani po przekroczeniu sześciu godzin w czasie jednej sesji.

Jak donoszą światowe agencje wprowadzone pod koniec 2021 roku prawo w Chinach zabrania nieletnim grania w gry sieciowe w dni robocze. Ogranicza czas gry do 3 godzin tygodniowo i pozwala to robić wyłącznie w sobotę i niedzielę. W ten sposób państwo chce walczyć z uzależnieniem młodzieży od gier. I nie tylko Chiny mają taki problem. We wrześniu ub. roku do szpitala trafił hiszpański nastolatek, który grał w “Fortnite” 20 godzin dziennie. Całkowicie odizolował się od świata, przestał chodzić do szkoły, dbać o higienę czy prawidłowo się odżywiać. Zatracił się w wirtualnej rzeczywistości.

Źródło: thefederal.com, radiozet.pl, wp.pl,

Fot. pixabay.com