Państwo Kmiecik zginęli w wyniku wybuchu gazu

Czarna kartka z kalendarza: 23 października. 23 października 2014 roku doszło do tragedii. W jednej z kamienic w Katowicach wybuch gaz. W katastrofie zginęło małżeństwo dziennikarzy Kmiecik oraz ich synek, a później – w szpitalu – zmarł także sprawca tragedii.

Gaz w kamienicy w centrum Katowic wybuchł nad ranem. Eksplozja zniszczyła budynek, w którym były 24 osoby. Zawaliła się ściana frontowa części budynku, ocalał tylko wysoki parter. Zginęli Brygida Frosztęga-Kmiecik – reportażystka TVP, Dariusz Kmiecik – reporter Faktów TVN oraz ich 2-letni syn Remigiusz. Akcja ratownicza była bardzo trudna. Poszukiwania rodziny Kmiecików trwały kilkanaście godzin.

Strażacy znaleźli ich ciała pod stropami i ścianami. Pięć innych osób trafiło do szpitali.

Państwo Kmiecik i ich synek zginęli w wyniku katastrofy

Przyczyną wybuchu w katowickiej kamienicy było rozkręcenie instalacji gazowej – wynika z opinii biegłych z zakresu pożarnictwa. To było celowe działanie człowieka – jednego z mieszkańców. Mężczyzna, w którego mieszkaniu została rozkręcona instalacja gazowa, zmarł kilka tygodni później w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Nigdy nie udało się go przesłuchać, nie pozwalał na to stan jego zdrowia.

– Nigdy nie poznaliśmy jego wersji zdarzenia, co było przyczyną jego zachowania, tego nie wiemy. (…) Nie zostawił żadnego listu, w każdym razie w tej katastrofie, w tym pożarze, nie został odnaleziony. Uniemożliwia ostateczną odpowiedź na pytanie co pchnęło tego mężczyznę do takiego postępowania – mówiła prokurator.

Według podawanych po katastrofie informacji, sprawca wybuchu miał problemy finansowe, zalegał z płatnościami. Groziła mu eksmisja.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach. Podstawą takiej decyzji była śmierć podejrzanej osoby podejrzewanej o doprowadzenie do wybuchu. Prokuratura zaznaczyła, że śledztwo wykluczyło udział innych osób.

Katastrofa Smoleńska: ostatni lot prezydenta. Czytaj TUTAJ.