Pielgrzymowo: Ta sprawa swój początek miała pod koniec stycznia 2006 roku pod Niedzicą. Nieznany sprawca spowodował wtedy ciężki uszczerbek na zdrowiu 82-letniej mieszkanki niewielkiej wioski. Kobieta, będąc w domu, doznała wielonarządowych obrażeń wewnętrznych klatki piersiowej i głowy. Niestety zmarła. Sprawcy nie udało się wtedy ustalić!
Umorzone nie znaczy zapomniane. Policjanci i prokuratorzy wielokrotnie wracają do spraw sprzed lat, by na podstawie nowych ustaleń i przy wykorzystaniu dostępnej technologii ustalić przebieg zdarzeń i ich sprawców. Tak było też w przypadku sprawy zabójstwa 82-latki z Pielgrzymowa w 2006 roku, do której wrócili kryminalni z KWP w Olsztynie. W wyniku ich pracy zatrzymano i aresztowano 39-latka podejrzanego o dokonanie tej zbrodni.
Ta sprawa swój początek miała pod koniec stycznia 2006 r. w Pielgrzymowie w gm. Kozłowo (powiat nidzicki). Wówczas to nieznany sprawca spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu 82-letniej mieszkanki gminy Eugenii K. Kobieta, będąc w domu, doznała wielonarządowych obrażeń wewnętrznych klatki piersiowej i głowy. Niestety zmarła.
Początkowo zakładano, że był to nieszczęśliwy wypadek. Tę wersję szybko obaliły wyniki sekcji zwłok. Wykazała ona że kobieta tuż przed śmiercią duszono. Zmarła miała złamane żebra i pękniętą śledzionę. To był skutek uderzeń twardym przedmiotem.
Jednak, jak twierdziła przed laty policja, to nie te obrażenia bezpośrednio przyczyniły się do śmierci kobiety. A było nią zatrucie tlenkiem węgla. Sprawca chcąc zatuszować zbrodnię i pozbyć się jej śladów podpalił pokój, w którym spała pani Eugenia.
W wyniku podjętych wtedy czynności procesowych nie ustalono jednak sprawcy tego czynu. W czerwcu 2006 roku śledztwo umorzono ze względu na niewykrycie sprawcy.
Pielgrzymowo: umorzone, nie znaczy zapomniane.
Do sprawy po latach wrócili policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Po ponownej szczegółowej analizie zgromadzonego materiału zmieniona została kwalifikacja czynu, który w ocenie śledczych wyczerpał znamiona zbrodni zabójstwa.
Skrupulatna i intensywna praca policjanta zajmującego się tą sprawą sprawiła, że jako osoba podejrzana o dokonanie zbrodni wytypowano mężczyznę. W chwili zdarzenia miał 24-lata. To mieszkaniec tej samej gminy co 82-latka, który był wtedy podejrzany o dokonanie kilku kradzieży z włamaniem w tej okolicy, również w okresie, kiedy do zbrodni doszło. W sprawie tych przestępstw skazano go na karę pozbawienia wolności, którą odbył.
Śledztwo podjęte na nowo
Bazując na tych ustaleniach, śledczy zgromadzony w czasie zdarzenia materiał dowodowy, poddali w 2020 roku ponownej dokładnej analizie z wykorzystaniem nowoczesnych metod badań, wykonanych przez Pracownię Biologii Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Olsztynie. Pielgrzymowo znalazło się na celowniku śledczych.
Następnie na podstawie uzyskanych wyników, porównano zabezpieczony pierwotnie materiał dowodowy oraz ten pobrany w lipcu 2021 roku od wytypowanego mężczyzny. Wyniki badań potwierdziły, że na jednym z zabezpieczonych wcześniej elementów, znajdują się ślady pochodzące od 39-latka.
Fakt, że śledczy wrócili do sprawy sprzed lat i zainteresowali się tym mężczyzną, sprawił, że 39-latek postanowił zniknąć z ich pola widzenia. Zmienił nazwisko i przeniósł się na południe Polski.
Prokurator Rejonowy w Nidzicy, na wniosek funkcjonariuszy podjął umorzone postępowanie i wydał zarządzenie o zatrzymaniu 39-latka.
Jeszcze tego samego dnia mężczyznę zatrzymano na Podkarpaciu. Prokurator Rejonowy w Nidzicy przedstawił mu zarzut zabójstwa. Grozi mu kara od lat 8 lat pozbawienia wolności do nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Nidzicy tamtejszy sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec zatrzymanego aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy.
Źródło: policja.pl, gazetaolsztynska.pl
Fot. pixabay.com