Profilowanie – poznaj jego tajniki

Lata temu pracował w obszarze psychologii policyjnej w Komendzie Stołecznej Policji. Dziś zajmuje się pomocą psychologiczną w sytuacjach kryzysowych. Jest także biegłym sądowym ze specjalnością analizy uwarunkowań samobójstw, przemocy relacyjnej i seksualnej, zeznań świadków czy profilowania nieujętych sprawców przestępstw. O specyfice pracy psychologa śledczego, odkrywaniu tożsamości sprawcy i tajnikach profilowania mówi Dariusz Piotrowicz. Współtwórca facebookowego profilu Psychokryminalni. Profilowanie – poznaj jego tajniki.

Od czego rozpoczyna Pan tworzenie profilu? Jakie informacje są dla Pana istotne, na co zwraca się uwagę?

Jeżeli zwraca się do mnie prokurator – czy to za pośrednictwem policji czy osobiście – z prośbą o sporządzenie profilu psychologicznego, zawsze rozpoczynam pracę od ustalenia, jakiego typu materiałem dysponujemy. Mam tutaj na myśli to, czy są to akta sprawy zawierające pierwsze notatki, pierwsze raporty, protokoły oględzin, sekcji zwłok. I to wszystko, co tworzy obszar medyczno-sądowy. Jeśli takie informacje już posiadam, mam podstawy do pracy. Jeżeli sprawa jest jeszcze na początkowym etapie, to oczywiście możemy pokusić się o wstępną konsultację dotyczącą cech i motywacji nieujętego sprawcy, natomiast nie będzie to na pewno pełen profil.

Profilowanie wymaga czasu

Rozumiem, że są to dane dotyczące chociażby miejsca zdarzenia i wyglądu tego miejsca czy ofiary i jej obrażeń, czyli materiały, które pozwalają na jakieś wnioskowanie. A co jeśli już dysponuje Pan takimi danymi? Jaki jest następny etap pracy?

Dysponując właśnie takimi danymi, mogę rozpocząć analizę wiktymologiczną, czyli portretowanie psychologiczne ofiary przestępstwa. Musimy pamiętać o tym, że jeśli chcemy przygotować rzetelny profil przestępcy, to przynajmniej tyle samo czasu musimy poświęcić na analizę ofiary, co analizę zachowania nieujętego sprawcy przestępstwa. Mam wrażenie, że tutaj bardzo często popełniane są takie sztampowe błędy, które roboczo nazywam „zanikaniem ofiar w aktach sprawy”. Wiele czynności skupionych jest na oględzinach, ekspertyzach. Natomiast jeśli chodzi o zbieranie informacji wiktymologicznych dotyczących ofiary, to bardzo często mamy tutaj dużo braków. Być może wynika to z faktu, że policja nie zawsze ma czas, żeby tak wnikliwie „grzebać”. Ale przede wszystkim niektórzy funkcjonariusze czy prokuratorzy nie zwrócą uwagi na szczegóły, na które uwagę zwraca psycholog.

O jakiego rodzaju szczegółach tutaj mówimy?

Mam na myśli chociażby takie informacje jak te dotyczące stylu życia czy też codziennych nawyków. To, czy z uwagi na jej styl życia, ryzyko stania się ofiarą wypadku, przestępstwa czy nawet samobójstwa, jest podwyższone. Ważne jest na przykład, jakie relacje utrzymywała, jaką była osobą w sensie emocjonalno-psychologicznym. Ogromne znaczenie ma także to, jak ofiara reagowała na sytuacje stresowe, jaki był poziom agresywności u takiej osoby. Na koniec coś, co wydaje się najważniejsze – czyli rekonstrukcja ostatniej doby. Jak pokazuje praktyka, to właśnie dzięki temu, czasami udaje się bezpośrednio trafić na ślad sprawcy.

Po analizie wiktymologicznej następuje analiza miejsca zdarzenia, czyli badanie miejsca ujawnienia zwłok. Do tego dochodzi oczywiście analiza sposobu działania sprawcy. Staramy się wyodrębniać te cechy, które są konieczne dla dokonania zbrodni. Jak i te, które mogłyby stanowić tak zwany psychologiczny podpis, czyli szczególne zachowanie wobec ofiary, szczególny sposób zadawania obrażeń. Kolejnym etapem będzie stawianie hipotez co do motywacji zbrodni. Dopiero na końcu tego procesu wnioskowania wskazuję najważniejsze cechy nieujętego sprawcy np. zabójstwa.

***

Skupiliśmy się do tej pory tylko na pracy z dokumentami, z aktami sprawy. A czy zdarza się także, że pracuje Pan na miejscu przestępstwa?

Na moim obecnym etapie zawodowym takie sytuacje się nie zdarzają. Natomiast niejednokrotnie bywałem na miejscu oględzin. W przypadku niektórych spraw, jeśli psycholog zajmujący się profilowaniem miałby możliwość bycia przy oględzinach i obserwacji bezpośredniej, mogłoby to bardzo dużo wnieść do sprawy.

Interesuje Cię profilowanie? Chcesz przeczytać cały wywiad? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 1/2022 (Wywiad Anny Rychlewicz z Dariuszem Piotrowiczem pt. Tajniki Profilowania). Cały numer do kupienia TUTAJ.