Rodney Alcala, nazwany przez media „Zabójcą z Randki w Ciemno”, zmarł w celi śmierci z przyczyn naturalnych. Skazano go za siedem brutalnych zabójstw kobiet, chociaż najprawdopodobniej miał więcej ofiar na sumieniu.
77-letni Alcala dorobił się swojego przydomku gdyż w 1978 roku wygrał w programie telewizyjnym Dating Game. Kobieta, która go wtedy wybrała, ostatecznie odmówiła jednak spędzenia z nim czasu gdyż uznała, że jest „dziwny”.
Okazało się, że przeczucie jej nie myliło. Alcala dokonał swojej pierwszej zbrodni dekadę wcześniej. W 1968 roku pewien mężczyzna wezwał policję kiedy zauważył, że Alcala zwabił ośmioletnią dziewczynkę Tali Shapiro do swojego mieszkania. Zanim policjanci dotarli na miejsce zdążył ją zgwałcić i pobić metalowym prętem, ale dziewczynka przeżyła a on sam uciekł i przeprowadził się do Nowego Jorku. Tam trzy lata później zgwałcił i zamordował 23-letnią stewardessę Cornelię Crilley.
W tym samym roku trafił na listę najbardziej poszukiwanych FBI. Wkrótce potem został aresztowany i poddany ekstradycji do Kalifornii. Rodzice Shapiro zakazali jej jednak zeznawać. Skazano go tylko za napaść.
Rodney Alcala: sądowe perypetie
W 1974 roku, po siedemnastu miesiącach w więzieniu, został z niego warunkowo zwolniony. Wkrótce potem znowu trafił do więzienia za napaść na 13-letnią dziewczynkę, której obiecał podwiezienie do szkoły. W 1977 zwolniono go ponownie i pozwolono mu na podróż do Nowego Jorku. Tam zamordował 23-letnią Ellen Jane Hover, córkę właściciela popularnego klubu nocnego Ciro’s w Hollywood. Po powrocie do LA zaczął udawać zawodowego fotografa i namówił tysiące dziewcząt i chłopców aby mu pozowały, zwykle w mocno seksualnych pozach. W 1979 roku pobił jedną z modelek, 15-letnią Monique Hoyt, do nieprzytomności i ją zgwałcił. Policja podejrzewała, że takich ofiar mogło być więcej.
12-letnia Robin Samsoe z Huntington Beach zniknęła 20 czerwca 1979 roku w drodze na balet. 12 dni później odnaleziono jej ciało. Jej znajomi powiedzieli policji, że kiedy byli na plaży podszedł do nich długowłosy mężczyzna który przedstawił się jako fotograf i spytał ich czy dadzą mu się sfotografować. Oficer korekcyjny Alcali rozpoznał go na portrecie pamięciowym. Podejrzanego aresztowano. W wynajmowanej przez niego skrytce odnaleziono też jej kolczyki. W 1980 skazano go na śmierć, ale proces unieważniono z powodów proceduralnych. Sześć lat później w drugim procesie ponownie został skazany na śmierć, ale sąd apelacyjny obalił ten wyrok twierdząc, że policjanci wpłynęli na kluczowego świadka, leśniczego który znalazł ciało dziewczynki.
Czekając na egzekucję
Przygotowując się do trzeciego procesu w 2003 roku śledczy porównali DNA Alcali do DNA z nasienia znalezionego przy dwóch zgwałconych i zamordowanych kobietach. Zgadzało się, a dodatkowe dowody pozwoliły oskarżyć go o morderstwa czterech dodatkowych kobiet. Ostatecznie za te morderstwa ponownie skazano go na karę śmierci. Już po wyroku przyznał się do zamordowania Crilley i drugiej kobiety z Nowego Jorku, ale policja łączy go również z kilkoma innymi niewyjaśnionymi morderstwami.
Alcala siedział w celi śmierci więzienia stanowego Corcoran. Jego egzekucję zawieszono na czas nieokreślony gdyż lewicowy gubernator Kalifornii Gavin Newsom w 2019 roku wydał moratorium zakazujące w tym stanie zabijania przestępców. Władze więzienia poinformowały, że zmarł w sobotę o 1:43 rano w przywięziennym szpitalu. Zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.
źródło: stefczykinfo.pl
fot. pixabay.com
Chcesz przeczytać o innym seryjnym zabójcy? Zerknij TUTAJ.