Czarna kartka z kalendarza: 28 listopada. 28 listopada 1995 roku „Rympałek” ze swoją grupą dokonali swojego największego napadu na konwój wiozący wypłaty dla pracowników Zakładów Opieki Zdrowotnej. Do kradzieży doszło przy ul. Zamiany, na warszawskim Ursynowie. Łupem gangsterów padł wówczas 1 mln 200 tys. zł.
Marek C., czyli „Rympałek” – rocznik 1963, urodził się w Warszawie. W rodzinnym domu, mówiąc delikatnie – nie przelewało się. W latach 80. XX wieku stworzył grupkę, która dokonywała włamań i trudniła się paserstwem. To wtedy powstał pseudonim „Rympałek” – od włamań dokonywanych w siłowy sposób na tzw. rympał. Z czasem jego pozycja w świecie przestępczym zaczęła rosnąć. Słynął z brutalności.
28 listopada 1995 roku przestępcy pojechali białym fordem transitem i osobowym audi. W czerwony renault wiozącym pieniądze wybito szyby, konwojentów wywleczono na zewnątrz, jeden z nich wtedy zemdlał. Szef konwoju chciał sięgnąć po broń (jako jedyny posiadał broń ostrą), ale przestępcy postrzelili go w rękę z broni automatycznej.
Nieistniejący już „Express Wieczorny” tak opisywał największy gangsterki skok w stolicy: „Kilkanaście sekund trwał według światków wczorajszy napad na samochód przewożący pieniądze dla zakładu opieki zdrowotnej przy ul. Zamiany na Ursynowie. Łupem bandytów padło 11 mld starych złotych. Jest to rekordowy rabunek. Zajął on 1 miejsce w policyjnej statystce, napadów z bronią w ręku na konwoje przewożące pieniądze”.
W skoku brało udział siedem osób, w tym Artur R. ps. „Pinokio”, Jacek S. ps. „Falconetti” (wiele lat później znów współpracował z „Rympałkiem”), Rafał S. ps. „Fotograf”, ”Delifin” oraz „Idzik”. Po napadzie gangsterzy uciekli do zaparkowanych wcześniej nieopodal forda sierry i nissana primery, aby odjechać na Wolę, gdzie „Rympałek” w towarzystwie Jarosława S. ps. „Masa” i Jerzego W. ps. „Żaba” podzielił zyski.
Od marca do listopada 1996 w ręce śledczych wpadło większość członków grupy „Rympałka”. On sam został zatrzymany 11 kwietnia 1996 roku.
„Rympałek” i jego prawdziwa historia. Czytaj TUTAJ.