Śmierć w Złotych Tarasach i do tego na oczach klientów. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Nie wiadomo jednak, dlaczego denat nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Musiał się ich celowo pozbyć… choć nie można wykluczyć, że ktoś ukradł je w ostatnich dniach przed tragiczną śmiercią…
Stołeczna policja prosi o pomoc w identyfikacji mężczyzny, który pod koniec października popełnił samobójstwo w centrum handlowym Złote Tarasy w centrum Warszawy. Śledczy podają, że dotychczas identyfikacja nie była możliwa, ponieważ w chwili tragedii nie miał on przy sobie dokumentów.
Policjanci z warszawskiego Śródmieścia prowadzą czynności identyfikacyjne w sprawie zwłok mężczyzny znalezionych 28 października 2021roku w centrum handlowym Złote Tarasy. Mężczyzna kilka godzin wcześniej był widziany w kilku sklepach, kioskach i barach mieszczących się w podziemiach Dworca Centralnego.
Na stronie policji opublikowano zdjęcie, będące fragmentem nagrania z kamery monitoringu. Widać na nim mężczyznę w szarej bluzie z kapturem, niebieskich spodniach dresowych i białych sportowych butach. Policjanci prowadzący tę sprawę ustalili, że zmarły miał około 50-60 lat (wcześnie podawano, że może mieć ok. 40 lat) i był po przebytej niedawno operacji wszczepienia biologicznej zastawki aorty.
Śmierć w Złotych Tarasach. Były też inne przypadki
Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, które umożliwiałyby zidentyfikowanie jego tożsamości. Dlatego poprzez publikację jego zdjęcia wykonanego kilka godzin przed tragicznym wydarzeniem próbujemy ustalić jego tożsamość
28 października mężczyzna, którego obecnie próbuje zidentyfikować policja, spadł z ostatniego piętra galerii handlowej na poziom -1.
2 listopada w podobnych okolicznościach zginęła 46-letnia kobieta. Z kolei 20 listopada doszło do udaremnionej próby samobójczej.
Mundurowi wykonali w tej sprawie szereg działań. Jednym z nich była dokładna analiza baz danych osób zaginionych. Ku zaskoczeniu śledczych do tej pory nikt nie zgłosił zaginięcia tego mężczyzny. Nikt do tej pory się nie zgłosił w tej sprawie. Kim jest mężczyzna? To wciąż pozostaje tajemniczą zagadką… Jak to możliwe, że nikt go nie szuka? Jedna z hipotez zakłada, że może to być samotny mężczyzna z krajów byłego Związku Radzieckiego, który przyjechał do naszego kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Czyżby nie spełniły się jego plany i stąd dramatyczna decyzja. To już tylko nasze gdybania…
Każdy, kto rozpoznaje widocznego na zdjęciach mężczyznę proszony jest o kontakt telefoniczny lub osobisty z policjantami prowadzącymi sprawę w siedzibie jednostki przy ul. Wilczej 21. Informacje w tej sprawie można przekazać dzwoniąc na numer 4772 391 78, 4772 361 74, albo w formie elektronicznej pisząc na adres: komendant.krp1@ksp.policja.gov.pl.
Fot. srodmiescie.policja.waw.pl