Sprawa Iwony Wieczorek: czy to wielki przełom?

Sprawa Iwony Wieczorek to bodaj najgłośniejsze zaginięcie po drugiej wojnie światowej. Chyba żadna tego typu sprawa nie wzbudza od 12 lat zainteresowania opinii publicznej. Czy w końcu nastąpił przełom i dowiemy się, co stało się z młodą kobietą latem 2010 roku?!

Na tak postawione pytanie nie można jeszcze odpowiedzieć. Ponad wszelką wątpliwość to jedna z najważniejszych wiadomości 14 grudnia 2022 roku. Na polecenie Prokuratury Krajowej służby zatrzymały w Gdańsku dwie osoby, w tym Pawła P. – potwierdził portal tvp.info. Według radia RMF FM zatrzymania związane są ze śledztwem dotyczącym zaginięcia przed 12 laty Iwony Wieczorek.

Sprawa Iwony Wieczorek: oficjalne komunikaty

„Na polecenie prokuratora Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie zatrzymano dwie osoby, w tym Pawła P. Po doprowadzeniu do prokuratury usłyszą one zarzuty” – potwierdziła portalowi tvp.info Prokuratura Krajowa.

„Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji, co do zakresu wykonywanych i planowanych czynności procesowych” – dodano.

Jak przekazało radio RMF FM, zatrzymania związane są ze śledztwem dotyczącym zaginięcia Iwony Wieczorek. Paweł P. to znajomy Iwony Wieczorek, który w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku imprezował z zaginioną. Drugi z zatrzymanych to także osoba z otoczenia 19-latki – podano.

„Podczas działań funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi telefon Pawła P., a także karty pamięci. Wcześniej śledczy kilkukrotnie byli u niego, a także w mieszkaniach jego bliskich” – informuje rozgłośnia.

Według ustaleń dziennikarzy RMF FM policjanci zabezpieczyli m.in. telefon Pawła P. oraz karty pamięci. Wcześniej śledczy kilkukrotnie byli u niego, a także w mieszkaniach jego bliskich. Druga z zatrzymanych osób to kobieta, także “z otoczenia Iwony Wieczorek”.

Coś się dzieje…

Sprawa Iwony Wieczorek niespodziewanie „ruszyła” kilka dni wcześniej. W sobotę, w mediach społecznościowych, policja zamieściła film związany z prowadzonym śledztwem w sprawie kobiety. Już kilka godzin później na komendę w Chorzowie zgłosił się 58-latek – mieszkaniec tego miasta – i oznajmił, że to on jest poszukiwany.  

Przesłuchanie 58-latka trwało kilka godzin. Czynności przeprowadzali policjanci z warszawskiego archiwum X. – Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka, po przesłuchaniu został zwolniony do domu – powiedział Karol Kolaczek z Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.

Iwona Wieczorek ostatni raz była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. 19-letnia wtedy dziewczyna po grillowaniu na działce poszła ze znajomymi do sopockiego klubu. Po wyjściu z dyskoteki wracała sama do domu w Gdańsku. Zarejestrowały ją kamery monitoringu w kilku miejscach, jednak dziewczyna nigdy do domu nie dotarła. Przez 12 lat poszukiwań nie udało się trafić na jakikolwiek ślad po 19-latce.

Przypominamy najważniejsze fakty w tej sprawie.

Iwona Wieczorek mieszkała w Gdańsku z siostrą i matką. Dziewczyna miała silny charakter i wiedziała, co chce w życiu osiągnąć. Miała dużo znajomych, którym poświęcała czas. W 2010 roku Iwona zdawała maturę. Jej planem na przyszłość było studiowanie w Akademii Morskiej w Gdyni. Niestety, tego planu nie udało jej się już zrealizować. 

Okres po maturze przez wielu uczniów określany jest mianem “długich wakacji”. Nie inaczej jest w przypadku Iwony Wieczorek. Po długiej nauce i walce o przyjęcie na dobre studia chce poświęcić trochę czasu na odpoczynek i zabawę. 16 lipca decyduje się na wyjście ze znajomą na imprezę w Sopocie. Zaproszenie dostaje od trójki kolegów. Wszyscy udają się do Dream Clubu w Krzywym Domku.  Zanim jednak tam dotrą umawiają się na działce babci jednego ze znajomych. Podczas spotkania Iwona Wieczorek odrzuca zaloty jednego z chłopców. Po spięciu ekipa jedzie do Dream Clubu. Okazuje się, że ochroniarz nie weryfikuje wieku dziewczyny, mimo że wstęp jest dopiero od 21. roku życia.

Chwilę po wejściu do klubu Iwona otrzymuje SMS, który wytrąca ją z równowagi. Przez zmianę nastroju atmosfera między znajomymi staje się napięta. Iwona chce wyjść do domu, lecz towarzysze nakłaniają ją do powrotu. Ostatecznie dziewczyna o 2:50 wychodzi z Dream Clubu. Koledzy chcą zaproponować jej wspólny powrót, ale odmawia. Finalnie więc wszyscy wyruszają w swoją stronę.

 O 3:33 koleżanka, która była z Iwoną na imprezie otrzymuje wiadomość. Iwona proponuje jej spotkanie na molo w Sopocie. Dziewczyna jednak już zdążyła wrócić do domu, w którym Iwona również miała nocować. Kilka minut później telefon Iwony się rozładowuje. Nikt więcej nie ma z nią kontaktu.

Sprawa Iwony Wieczorek: Kto stoi za zaginięciem?

Po kontakcie z koleżanką Iwonę zarejestrowało jeszcze kilka kamer w Sopocie. Okazało się, że całą drogę przez plaże dziewczyna była śledzona. Szedł za nią mężczyzna z ręcznikiem na ramieniu. Policja próbowała poznać dane osoby z monitoringu, by wezwać go w charakterze świadka. Nikt jednak się nie zgłosił.

 Jednym z podejrzanych był Patryk P. To daleki kuzyn oraz były chłopak Iwony Wieczorek. To właśnie z jego powodu dziewczyna miała zepsuty humor na imprezie w Dream Clubie. Otrzymała wtedy SMS, że Patryk tańczy w innym barze z dwiema dziewczynami. W toku śledztwa chłopak wielokrotnie zmieniał swoje zeznania. Dzisiaj wiemy już, że chłopak spotkał się z Iwoną po drodze. Nie wiemy natomiast, co się między nimi zdarzyło.

 Zaginięcie Iwony Wieczorek. Ciągłe pytania bez odpowiedzi

Od czasu zaginięcia Iwony Wieczorek minęło 12 lat. Mimo że sprawą zajmowały się różne grupy śledczych, dalej nie wiadomo, co stało się z dziewczyną w nocy z 16 na 17 lipca. Wielu wierzyło, że skoro sprawa jej zaginięcia miała ogólnokrajowy rozgłos, to uda się ją szybko rozwiązać. Niestety działania medialne nie pomogły organom ścigania w rozwiązaniu zagadki.

Magdalena Kasprzak z Zakładu Kryminalistyki i Prawa Zawodowego Uniwersytetu Gdańskiego wyjaśnia, że śledztwo się zatrzymało, ponieważ brak kluczowych dowodów. Okazało się, że zebrane materiały to za mało, by udzielić odpowiedzi na podstawowe pytania. Śledczy nie natrafili na poszlaki kierujące do miejsca zbrodni, motywu i sprawcy.

Od kilku dni w tej sprawie znowu coś się dzieje. Czy zbliżamy się do finału? Czy jedna z największych kryminalnych zagadek III RP zostanie wreszcie rozwiązana?

Źródło: wp.pl, rmf24.pl, interia.pl

Fot. pixabay.com