Tragedia w Sulikowie: zabójstwo 13-latki

Był czerwiec 2006 roku, kiedy całą Polską wstrząsnął brutalny mord dokonany na 13-letniej Sylwii. Do tragedii doszło w Sulikowie (woj. zachodniopomorskie). Dziewczynka wracała ze szkoły ze swoim kolegą – 14-letnim Dawidem J.

Do domu nigdy jednak nie dotarła. Dwa miesiące później jej ciało odnaleziono na polu rzepaku. Było przykryte ziemią. Dziewczynka została zgwałcona i brutalnie uduszona. Badania DNA potwierdziły, że zabezpieczone ślady biologiczne na miejscu zbrodni należą właśnie do 14-letniego Dawida. Chłopaka, który przez cały ten czas angażował się w poszukiwania koleżanki. Tym samym stał się on najmłodszym zabójcą na tle seksualnym w całej Europie. Był zbyt młody, by odpowiadać za zbrodnię jak dorosły, więc trafił do poprawczaka. Wyszedł z niego w wieku 21 lat. Ślad po nim jednak nie zaginął, ponieważ w 2021 roku, na nowo, zrobiło się głośno o Potworze z Sulikowa. Wtedy miał już stałą partnerkę i dwoje dzieci. Historia zatoczyła jednak koło. Dokładnie 15 lat po pierwszej zbrodni, 29-letni już mężczyzna dopuścił się kolejnego morderstwa – odebrał życie 18-letniej Magdalenie. Teraz, za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Nie tylko tragedia w Sulikowie

Czy dziecko byłoby zdolne do odebrania życia drugiemu człowiekowi? A czy małoletni potrafi przewidzieć konsekwencje swoich czynów? Czy nieletnich należy sądzić jak osoby dorosłe? W przypadku dzieci dopuszczających się brutalnych morderstw, możliwa jest rehabilitacja? Zbrodnie popełnione przez dzieci od lat rodzą szereg pytań, na które wciąż brak jest jednoznacznych odpowiedzi. W tym samym czasie dochodzi jednak do kolejnych przestępstw z ich udziałem.

W ocenie specjalistów, młodzi ludzie doskonale wiedzą, że zabójstwo jest czynem zabronionym i grozi za nie kara, jednak często nie potrafią połączyć tych wiadomości ze swoim aparatem afektywno-emocjonalnym. Zbrodnie przez nich dokonane są ukierunkowane na zaspokojenie doraźnej potrzeby, którą choć można zaspokoić w inny sposób, zaspokajana jest często właśnie przez czyn zabroniony, który wydaje się najszybszą i najprostszą drogą do spełnienia.

Każda zbrodnia powinna doczekać się kary. Jednocześnie kara ma uczyć, a nie krzywdzić. To właśnie przestępstwa popełnione przez nieletnich lokują się mniej więcej w połowie drogi prowadzącej do zaspokojenia obu tych potrzeb. Odpowiedzialność nieletnich wciąż budzi sporo kontrowersji. Nie mniej budzą zbrodnie przez nich dokonane.

Chcesz poznać innych nieletnich zabójców? Sięgnij po Detektywa 6/2022 (tekst Anny Rychlewicz pt. Nieletni zabójcy). Cały numer do kupienia TUTAJ.