Tusi: groźny narkotyk jest już w Polsce

Ten dramat rozegrał się w połowie lutego 2024 roku w Hiszpani. 14-letni Ryan wraz z dwójką przyjaciół spotkał się ze znajomymi z Instagrama na jednej ze stacji metra w Madrycie. Chłopak po wypiciu napoju energetycznego wymieszanego z około 2 gramami “różowej kokainy” nagle źle się poczuł. Po kilku minutach upadł, uderzając brodą o ziemię. Następnie doszło do zatrzymania krążenia i oddechu. 

Świadkowie mówili, że grupa osób towarzyszących 14-latkowi nagrywała wszystko telefonami. Według wstępnej wersji wydarzeń znajomi z internetu potajemnie dosypali mu do napoju “różową kokainę”, czyli tzw. tusi. Gdy chłopak upadł, pomocy udzielił mu jeden ze świadków, a także funkcjonariusze Straży Miejskiej, którym towarzyszyli dwaj przyjaciele 14-latka. U chłopaka doszło do zatrzymania akcji serca, był reanimowany, ale nie udało się go uratować. Lekarz stwierdził zgon na miejscu.

Bliscy Ryana w rozmowie z hiszpańskimi mediami mówili, że widzieli w mediach społecznościowych film, w którym dwaj nastolatkowie śmieją się, że dosypali mu do napoju “różową kokainę”. Według rodziny chłopaka padł on ofiarą żartu. Jak pisze “El Mundo” policja nie potwierdziła tej wersji. Film zniknął z internetu, a przyjaciele Ryana zeznali, że zażył wspomnianą substancję dobrowolnie.    

„Policja stwierdziła, że w postępowaniu nie ma dowodów na to, że nieznana osoba dodała narkotyk do napoju chłopaka. Sprawa nie jest badana pod kątem zabójstwa” – pisze “El Mundo”. Rodzice nie zaskarżyli decyzji śledczych. Policja obecnie przesłuchuje świadków, aby dowiedzieć się, skąd 14-latek miał “różową kokainę”. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują na śmierć z powodu przedawkowania narkotyków. Nie ma też dowodów, które świadczyłyby o tym, że Ryan cierpiał na jakąkolwiek chorobę. Sprawę bada prokuratura ds. nieletnich.  

Ludzie nazywają 2C-B elitarnym narkotykiem ze względu na jego wysoką cenę. Posiada on również inne nazwy, takie jak Venus, Erox, Nexus, MFT, czy różowa kokaina. Jednak jego oryginalna nazwa to 2C-B, która klasyfikuje go jako narkotyk.

Media mówią o nim, jakby był to nowa substancja psychoaktywna. Tak naprawdę istnieje już od 1974 roku. Człowiek o imieniu Aleksander Shulgin stworzył formułę w laboratorium w Kalifornii. Wiele osób twierdzi, że 2C-B został wymyślony w Niemczech, ale to nieprawda.

2C-B zdobyło popularność w latach osiemdziesiątych, kiedy powstawało wiele syntetycznych narkotyków. W 1985 rząd amerykański zdelegalizował ecstasy. To sprawiło, że 2C-B tylko zyskało popularność. W końcu, w 1994 w Stanach Zjednoczonych zakazano i tego narkotyku. Stopniowo na całym świecie stał się nielegalny. Narkotyk ten znany był jako “Nexus”.

W 2004 ten nielegalny narkotyk na nowo zyskał popularność, tym razem w Ameryce Południowej. Szczególne względy znalazł w Meksyku, który zaczął importować go do Kolumbii dwa lata później. 2C-B wkroczył do tego kraju kawy poprzez Medellin. Następnie człowiek, którego wszyscy nazywali “Alejo Tusibi” (od fonetycznego zapisu 2C-B) zaczął wytwarzać lokalną wersję narkotyku.

Przemytnikom z Medellin udało się wyrzucić “Alejo” z miasta. Przeprowadził się do Cali, z którego również wygoniła go tamtejsza mafia. W końcu otworzył sklep w Bogocie. Mafia ze stolicy porwała go oraz wymusiła, by ujawnił swoją formułę.

Znany szef mafijny Urdinola przejął biznes Alejo. Później Urdinola został poddany ekstradycji. Dzisiaj Kolumbia jest największym producentem 2C-B. Eksportuje go głównie do Europy, a największa liczba konsumentów znajduje się w Niemczech.

Chociaż nazywany jest “elitarnym” narkotykiem, faktyczna cena nie ma odzwierciedla w tej nazwie. Mimo iż posiada wysoką cenę na czarnym rynku, nie różni się zbytnio od kokainy. Jednak efekty kokainy nie trwają tak długo, dlatego narkomanii muszą ją zażywać częściej.

Narkotyk 2C-B (czyt. „tusi” od angielskiej nazwy substancji w nim zawartej) to substancja działająca psychodelicznie,  opracowana w latach 70. przez Amerykanina Alexandra Shulgina, który wynalazł również MDMA.

W Stanach zastąpił zdelegalizowaną ecstasy. „Tusi” działa podobnie do kokainy, lecz jeszcze silniej i daje długotrwały, nawet sześciogodzinny efekt. Jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia, ponieważ często powoduje silne zaburzenia rytmu serca.

2C-B działa podobnie do kokainy, tyle że jeszcze silniej pobudza receptory serotoninowe i daje bardziej długotrwały, nawet sześciogodzinny efekt. Wiąże się też z wieloma zagrożeniami, ludzie doświadczający „zjazdu” po jego zażyciu często skarżą się na zaburzenia pracy serca. Ze względu na dość wysoką cenę uważany bywa za narkotyk elit.

Najczęściej występuje w formie różowej tabletki. W organizmie silnie stymuluje centralny układ nerwowy, wywołując m.in. halucynacje. Ze względu na dość wysoką cenę uchodzi za narkotyk elit. Swoje żniwo najpierw zbierał na ulicach kolumbijskich miast. W 2022 roku trafił do Europy. Wówczas gram tego narkotyku w Polsce kosztował 100 zł. Obecnie – ponoć – jest nawet dwa razy droższy  Posiada on również inne nazwy: Venus, Erox, Nexus, MFT.