Udusił swoich synów i popełnił samobójstwo

Udusił swoich synów… Zbliżało się Boże Narodzenie 2018 roku. Viktor M. przyleciał z Hiszpanii, by spotkać się ze swoją byłą partnerką i dziećmi. Rodzina rozstała się 3 lata wcześniej, a kobieta z synkami i córką zamieszkała w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie).

Mężczyzna regularnie przyjeżdżał do Polski, by spędzać z nimi czas. Pojawił się po raz kolejny. Usiłował namówić Ewelinę S. do powrotu, jednak kobieta kategorycznie odmówiła. Tego dnia zdecydowała, że wraz z 11-letnią córką zanocuje u swojej matki. W mieszkaniu kobiety został Hiszpan z dwoma chłopcami w wieku 7 i 9 lat. W przedświąteczną sobotę, mężczyzna udusił swoich synów. A potem spokojnie czekał na ich matkę… Gdy ta wraz z córką wróciła do mieszkania, zaatakował ją ostrym narzędziem. 11-latce udało się uciec do sąsiadów, którzy wezwali policję. W tym czasie Viktor M. popełnił samobójstwo. Funkcjonariusze po dotarciu na miejsce, znaleźli ciała czterech osób.

Nie tylko mężczyzna, który udusił swoich synów

Zabójstwo, po którym sprawca sam odbiera sobie życie. Sytuacja, w której osoba przed popełnieniem samobójstwa, zabija innego człowieka. Często bliskiego. Żonę, męża, rodzica czy dziecko. Najczęściej dopuszcza się tego czynu w ciężkich zaburzeniach depresyjnych i psychozach. Mowa o samobójstwie rozszerzonym.

Każdego roku Polskę obiegają wiadomości dotyczące samobójstw rozszerzonych. Terminem tym określa się przypadki, gdy sprawca po dokonaniu morderstwa, sam odbiera sobie życie. Terminologia określająca takie zdarzenia samobójstwem rozszerzonym zwraca jednak uwagę na czyn samobójcy, nie oddając perspektywy ofiary. A to błąd. Eksperci zaangażowani w projekt „Czarna Księga Ofiar Przemocy Domowej 2021” zwrócili uwagę na fakt, że termin „samobójstwo rozszerzone” pomija całkowicie perspektywę osoby pokrzywdzonej, a skupia uwagę jedynie na czynie samobójcy. To właśnie dlatego zaproponowano określenie „zabójstwo suicydalne”, które łączy zamiar zabójstwa z wolą samobójstwa, dokonanego bezpośrednio po nim. Jest to więc forma zabójstwa, które ostatecznie doprowadza sprawcę zbrodni do odebrania sobie życia.

Termin samobójstwo rozszerzone przywodzi na myśl sytuacje, gdzie dwie lub więcej osób umawiają się i popełniają samobójstwo w tym samym czasie. W powyższych przypadkach sprawca działa jednak z bezpośrednim zamiarem dokonania zabójstwa, a dopiero potem podejmuje decyzję o odebraniu sobie życia. Chce w ten sposób uniknąć konsekwencji? Uchronić rodzinę przed bólem? Czy nie mogąc poradzić sobie z emocjami po dokonaniu zbrodni, podejmuje decyzję o zakończeniu swojego życia?

Chcesz poznać więcej podobnych historii? Sięgnij po Detektywa nr 2/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Bez Ciebie nie ma mnie). Cały numer do kupienia TUTAJ.