Zapach świeżych bułek kusi każdego. Nie każdy jednak zachowuje się tak, jak mieszkaniec Iławy. 54-latek przechodził obok budki z pieczywem i postanowił skosztować świeżych pyszności. Włamał się do lokalu i zabrał kilkadziesiąt sztuk pieczywa.
Gdy kradzież została zauważona, wezwano policję. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że łupem złodzieja padło 100 bułek i 70 drożdżówek. Mundurowi wytypowali kilku podejrzanych i jeden z tych typów okazał się trafny. 54-letni mieszkaniec Iławy tłumaczył, że ukradł wypieki, bo nie mógł oprzeć się ich zapachowi. Za swoje postępowanie może srogo zapłacić, bowiem jego czyn jest zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie tylko człowiek, który włamał się po bułki
Tego typu historie znajdziecie w każdym numerze miesięcznika „Detektyw” i kwartalnika „Detektyw Wydanie Specjalne”. Szukaj działu Rozrywka z Temidą. Nasze gazety kupisz TUTAJ.