Ojciec przyznał się, że zabił synka, bo 5-latek zjadł jego sernik na Dzień Ojca. Mężczyzna twierdzi, że zabójstwo było nieumyślne i obwinia za nie metalowe implanty w swojej dłoni.
30-letni Travis Stackhouse przyznał się do nieumyślnego zabójstwa drugiego stopnia, znęcania się nad dziećmi i zaniedbania. Mężczyzna wyznał przed sądem, że zabił 5-latka, bo zjadł jego sernik, który dostał z okazji Dnia Ojca.
Stackhouse za tragiczną śmierć dziecka obwinia metalowe implanty w dłoni, które rzekomo miały spowodować popękanie narządów wewnętrznych Sir Amera Stackhouse’a. Jak twierdzi, przez nie jego ręka stała się cięższa.
Zabił synka, bo zjadł jego sernik
Do wydarzenia doszło w czerwcu 2019 roku w Wisconsin. Według prokuratury oskarżony zdenerwował się, bo jego dzieci zjadały większość jego ciasta. Stackhouse miał pobić syna dłonią, w której znajdują się metalowe implanty po operacji – donosi The Milwaukee Journal Sentinel
Stackhouse następnie opuścił dom i poszedł do baru z przyjaciółmi. Nad ranem zaniepokojona stanem dziecka matka zadzwoniła na pogotowie. Ratownikom nie udało się uratować 5-latka. Został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia.
Biuro lekarzy sądowych hrabstwa Milwaukee ustaliło, że dziecko miało pęknięty żołądek, potłuczone nerki i nadnercze. Zmarło w wyniku tępego urazu brzucha. Ojcu grozi 37 lat pozbawienia wolności. Wyrok ma zapaść w przyszłym miesiącu.
Źródło: o2.pl
Fot.pixabay.com