Zabójstwo 3-letniej Hani z Kłodzka. Początek procesu

Czarna kartka z kalendarza: 23 lutego. 23 lutego 2022 roku rozpoczął się proces w sprawie śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka (woj. dolnośląskie). Śledczy ustalili, że matka wraz z konkubentem znęcali się psychicznie i fizycznie nad dziewczynką, a  finalnie doprowadzili do jej śmierci.

Hania zmarła w lutym 2021 roku w szpitalu w Kłodzku. Matka dziewczynki – Lucynka K. i jej konkubent powiedzieli, że dziecko zasłabło w wyniku polewania je zimna wodą, w łazience pod prysznicem. Miała to być kara za to, że dziewczynka zmoczyła łóżko. Opiekunowie twierdzili, że Hania zaczęła słabnąć, wymiotować, aż w końcu straciła przytomność.

Sekcja zwłok wykazała, że nie wychłodzenie było przyczyną śmierci dziewczynki, a poważne obrażenia jamy brzusznej. 3-latka miała pękniętą śledzionę, bo kopnął ją w brzuch 25-letni partner jej matki. Łukasz B. przyznał, że ostatniego dnia życia dziecka, faktycznie, mocno kopnął je w brzuch.

Przerażająca rzeczywistość Hani z Kłodzka

W kolejnych dniach śledztwa wychodziły coraz makabryczniejsze historie z życia 3-latki, które zafundowała jej matka i jej konkubent. Dziewczynka była bita praktycznie codziennie (po rękach, plecach i innych częściach ciała), zamykano ją w ciemnych pomieszczeniach, ograniczano ilość jedzenia i wyzywano.

30-letnia Lucyna K. powiedziała, że wychowała się w domu dziecka i tam stosowano takie metody wychowawcze jak zamykanie w ciemnej komórce czy zimny prysznic za zmoczenie łóżka.

Lucyna K. jest matką trzech córek. Oprócz zmarłej 3-latki ma dwie córki (2 i 10 lat). Łukasz B. jest ojcem tylko najmłodszej dziewczynki. Kobiecie  przyznano rentę z powodu lekkiego upośledzenia umysłowego. Jej władza rodzicielska była ograniczona. Rodzina miała przydzielonego kuratora sądowego, którego zadaniem było monitorowanie sytuacji. Prowadzone kontrole nie wykazywały, aby w rodzinie dochodziło do patologicznych zachowań.

Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że oskarżeni w tym samym czasie znęcali się również psychicznie i fizycznie nad starszą siostrą Hani.

Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.