Zabójstwo dzieci w Hipolitowie. Wyrok Temidy

Czarna kartka z kalendarza: 14 października. 14 października 2014 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał wyrok w sprawie zabójstwa piątki nowo narodzonych dzieci. Ich matkę – Beatę Z. z Hipolitowa (woj. podlaskie) – skazano na karę 25 lat pozbawienia wolności. Zabójstwo dzieci w Hipolitowie wstrząsnęło opinią publiczną.

Beata Z. z Hipolitowa była oskarżona o zabójstwo swoich dzieci urodzonych w 2000, 2003, 2008, 2010 i 2012 roku – trzech chłopców i dwóch dziewczynek. Według śledczych, kobieta świadomie pozostawiała dzieci po porodzie w takim miejscu i warunkach, w których nie miały szans na przeżycie. 

Szczątki dwojga z nich znaleziono na strychu jej domu, dwojga kolejnych – w piwnicy i w stodole. Szczątków piątego dziecka, utopionego – jak przyjęto w akcie oskarżenia – w stawie w Hipolitowie, mimo poszukiwań, nie udało się odnaleźć.

Prokuratura Okręgowa w Łomży oskarżyła mieszkankę Hipolitowa o zabójstwo dzieci, urodzonych w 2000, 2003, 2008, 2010 i 2012 roku – trzech chłopców i dwóch dziewczynek. Według śledczych, kobieta świadomie pozostawiała je po porodzie w takim miejscu i warunkach, w których nie miały szans na przeżycie.

 Szczątki dwojga z nich znaleziono na strychu jej domu, dwojga kolejnych – w piwnicy w stodole. Szczątków piątego dziecka, utopionego – jak przyjęto w akcie oskarżenia – w stawie w Hipolitowie, mimo poszukiwań, nie udało się odnaleźć.

Zabójstwo dzieci w Hipolitowie: rozterki Temidy

Sąd Okręgowy w Ostrołęce skazał Beatę Z. na karę 25 lat pozbawienia wolności. Orzeczenie sądu pierwszej instancji zaskarżyły obie strony. Obrona chciała uniewinnienia, ewentualnie uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Prokuratura również zaskarżyła wyrok, bo uważa, że karą łączną za pięć zabójstw powinno być nie 25 lat więzienia, a dożywocie.

Sąd odwoławczy uznał apelacje za bezzasadne. Tym samym wyrok sądu I instancji został utrzymany w mocy.

– Oskarżona chciała śmierci tych wszystkich dzieci, jest winna wszystkich pięciu zabójstw – mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Janusz Sulima.

Sąd apelacyjny ocenił, że to pierwsze wyjaśnienia składane przez Beatę Z. w śledztwie były prawdziwe. Przywoływał też cytaty z jej listu do najstarszej córki, w którym oskarżona przyznała się do zabójstw. Jednocześnie jednak ocenił, że orzeczona przez sąd pierwszej instancji kara łączna 25 lat więzienia była “adekwatna do stopnia szkodliwości społecznej”, oraz że spełni także swoje funkcje w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Fot. pixabay.com