Zabójstwo Jolanty Brzeskiej: apel policji

Zabójstwo Jolanty Brzeskiej. Centralne Biuro Śledcze Policji szuka świadków, którzy 11 lat temu spacerowali Aleją Brzóz w Lesie Kabackim. To właśnie tam 1 marca 2011 r. znaleziono spalone ciało liderki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.

Jolanta Brzeska była jedną z liderek Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, walczącego o prawa ofiar dzikiej reprywatyzacji w stolicy. Od lat stawiała opór znanemu stołecznemu kamienicznikowi, który uzyskał nawet nakaz jej eksmisji z domu przy ul. Nabielaka.

Przed śmiercią kobieta pobrała z banku pieniądze, ugotowała obiad. To ostatnie, co wiadomo w sprawie. Ok. godz. 16.30 jej płonące jeszcze ciało znalazł przechodzień.

Początkowo śledztwo prowadzono w kierunku samobójstwa kobiety. Jednak biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dr. Jana Sehna (stworzyli profil psychologiczny Jolanty Brzeskiej) wykluczyli, aby miała ona „skłonności do działań autodestrukcyjnych, a tym bardziej popełnienia samobójstwa” .

To zmusiło stołecznych śledczych do zajęcia się wątkiem zabójstwa. Jednak w 2013 r. śledztwo umorzono, ponieważ prokuratura uznała, że wyczerpała wszystkie możliwości dowodowe.

Zabójstwo Jolanty Brzeskiej

We wrześniu 2016 r. postępowanie wznowiono. Prowadzi je Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Śledczy tej jednostki informowali, że przesłuchali już około 250 świadków, w tym również w drodze międzynarodowej pomocy prawnej.

– Dokonano kilkunastu przeszukań u osób mogących mieć związek ze sprawą. Zbadano dokładnie, przy użyciu m.in. wykrywacza metalu, miejsce znalezienia ciała Jolanty Brzeskiej. Zwrócono się do różnych instytucji o udostępnienie nagrań z monitoringu i zdjęć satelitarnych. Zgromadzono także dokumentację dotyczącą działalności Jolanty Brzeskiej w ramach Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów – mówiła prok. Marzena Muklewicz, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Śledczy zebrali ponad 50 specjalistycznych opinii biegłych z zakresu m.in. badań fizykochemicznych i mikrośladów, daktyloskopii, genetyki, antropologii, traseologii, pożarnictwa, fonoskopii, informatyki i teleinformatyki.

Materiał dowodowy w sprawie zgromadzony jest w ponad 40 tomach akt i prawie 3 tys. kart załączników – wskazała prok. Muklewicz.

Jak dotąd w śledztwie nikomu nie przedstawiono zarzutów. Policjanci warszawskiego zarządu CBŚP, którzy zajmują się wyjaśnieniem sprawy, szukają kolejnych świadków. Koncentrują się na osobach, które 1 marca 2011 w godzinach popołudniowych znajdowały się w okolicy Alei Brzóz w Lesie Kabackim.

Funkcjonariusze zwrócili się z apelem do potencjalnych świadków:

„Spacerując w Lesie Kabackim, być może zauważyłeś coś szczególnego, nietypowego albo wręcz odwrotnie – coś widziałeś, co dla Ciebie nie ma znaczenia, a dla nas może stanowić istotny szczegół! Jeżeli byłeś/byłaś tam w dniu 1 marca 2011 roku, zadzwoń do nas pod numer telefonu (+48) 47-721-80-27”.

Źródło: tvpinfo.pl,

Fot. policja.pl