Zabójstwo Teresy Kosman: zarzuty po 20 latach

Czarna kartka z kalendarza: 23 stycznia. Zabójstwo Teresy Kosman miało miejsce 23 stycznia 2021 roku w Niedomicach koło Tarnowa (woj. małopolskie). Sprawca zadał jej 21 ciosów. Przez ponad 20 lat sprawa była niewyjaśniona. Wreszcie jesienią 2022 roku zatrzymano podejrzanego.

23 stycznie 2021 roku  jeden z uczniów miejscowej zasadniczej szkoły zawodowej i praktykant w pobliskim zakładzie przyszedł na zakupy około 16:50. Jego słowa potwierdza zapis z kasy fiskalnej. O godzinie 17:21 ktoś kupił dwa listki gumy do żucia. Uczeń, którego Teresa Kosman obsługiwała przed 17:00, pojawił się w okolicy sklepu jeszcze raz, około 17:30. Chciał nabyć coś do jedzenia, jednak ze względu na późną porę miał zamiar udać się do innego, dłużej otwartego sklepiku, położonego nieco dalej.

Po drodze zauważył jednak, że drzwi niewielkiego budynku, w którym pracowała 35-latka, są otwarte. Wszedł więc do środka i jego oczom ukazał się makabryczny widok. Ekspedientka leżała na podłodze w kałuży krwi. Wkrótce na miejsce przybyła policja, a zaraz za nią karetka pogotowia. Lekarz prawie pół godziny bezskutecznie próbował reanimować Teresę. Kobieta nie żyła. Sprawcy zbrodni nie udało się odnaleźć.

W podjętym wtedy śledztwie zabezpieczono szereg śladów, w tym traseologiczne (np. bieżnika obuwia) oraz biologiczne, w tym krew – najprawdopodobniej sprawcy, który mógł zranić się atakując ofiarę ostrym narzędziem. Pomimo szeroko zakrojonych działań, miesięcy spędzonych nad sprawą, śledczy nie zdołali rozwiązać zagadki morderstwa i wskazać sprawcy. W lipcu 2002 r. śledztwo zostało umorzone z powodu jego niewykrycia.

Zabójstwo Teresy Kosman: sukces Archiwum X.

Kilkanaście lat później sprawą zajęło krakowskie Archiwum X. Śledczy wytypowali mężczyznę, który miał dokonać zbrodni w 2001 roku. Zarzut zabójstwa w tej sprawie – jesienią 2022 roku – postawiono 39-letniemu mieszkańcowi powiatu tarnowskiego. Zarzucono mu, że skatował swoją ofiarę, zadając jej 21 ciosów nożem, po czym ukradł jej torebkę, m.in. z dowodem osobistym i pieniędzmi w kwocie 170 zł. Na koniec zabrał ze sklepu butelkę wódki. Jak się okazało to on był ostatnim klientem, którego o godz. 17.20 obsłużyła w sklepie 35-latka.

W chwili popełnienia zbrodni miał 17 lat i był uczniem szkoły zawodowej. Podejrzany od dwóch lat odsiadywał  wyrok pozbawienia wolności m.in. za rozbój. Zakład karny miał opuścić w październiku 2022  roku.

Jak przekazał rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie kluczowe okazały się badania genetyczne wykonane przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

– Sprawca złożył obszerne wyjaśnienia. Dokładnie pamiętał dzień, w którym zabił kobietę. Stała się ona przypadkową ofiarą jego pobudzenia i agresji, którą wyładował na niej – relacjonował rzecznik.

Zabójstwo Teresy Kosman wkrótce powinno znaleźć sądowy finał.

Fot. pixabay.com