Zabójstwo w Cedzynie. Egzekucja na parkingu

Dwóm mężczyznom w wieku 41 i 40 lat towarzyszyła 24-letnia partnerka jednego z nich. Wieczorem zatrzymali się na parkingu w Cedzynie, gdzie mieli spędzić noc. Około godziny 20.30 padły pierwsze strzały. Niebezpieczeństwo już chwilę wcześniej przeczuwał jeden z mężczyzn, który wyszedł z samochodu uzbrojony w siekierę. Nim zdążył podjąć jakikolwiek atak, otrzymał dwa strzały w klatkę piersiową. Po chwili, kolejny – w tył głowy, z bardzo bliskiej odległości. W tym czasie drugi z mężczyzn rzucił się do ucieczki. Nie zdążył – został postrzelony. Gdy 40-latek upadł na ziemię, napastnik – dla pewności – oddał jeszcze jeden strzał w kark. Po chwili mordercy dopadli kobietę, z obrażeń której wynikało, że bardzo długo walczyła o swoje życie.

Sekcja zwłok wykazała złamanie nosa, żeber i mostka z lewej strony ciała. Kobieta została także brutalnie zgwałcona. Jej nagie ciało – jak wynikało z dokumentacji – było niemal zbezczeszczone. Sprawcy brutalnej napaści przez wiele lat pozostawali na wolności. Nowy trop w sprawie pojawił się dopiero 18 lat później, gdy prowadzono śledztwo w sprawie napadów na kantory dokonane w latach 2005 – 2007 na południu Polski. Wówczas, uzyskane dane genetyczne od jednego z podejrzanych pokrywały się z tymi zabezpieczonymi w ciele 24-letniej Ukrainki.

Chcesz poznać więcej podobnych spraw? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 2/2024 (tekst Anny Rychlewicz pt. Kryminalne kalendarium). Cały numer do kupienia TUTAJ.