Zabójstwo w Dzierzgowie – ofiarą 16-latka

Czarna kartka z kalendarza: 18 lipca. 18 lipca 2021 roku miało miejsce zabójstwo w Dzierzgowie. 16-letnia Karolina zostało zamordowana przed swoim domem przez byłego chłopaka. Eryk S. zadał jej 20 ciosów nożem.

Karolina mieszkała razem z rodzicami i rok starszym bratem Patrykiem we wsi Dzierzgów (między Łowiczem a Skierniewicami). Jej mama pracowała jako kasjerka w supermarkecie Dino znajdującym się w pobliskim Bełchowie.

Były wakacje. Karolina zdała do drugiej klasy technikum hotelarskiego w Łowiczu. 18 lipca pojechała na zakupy. Kiedy wróciła do domu zjadał obiad i około godziny 14 zabrała się za koszenie trawy. Jej ojciec razem z bratem rozbierali szopę, a babcia była u córki mieszkającej naprzeciwko.

Wtedy na podwórku pojawił się jej były, o 6 lat starszy, chłopak, Eryk S. (mieszkał w sąsiadujących z Dzierzgowem Bobrownikach). Podszedł do Karoliny i uderzył ją. Dziewczyna upadła wzywając brata i ojca o pomoc. Zanim do niej dobiegli Eryk zdążył jej zadać 20 ciosów 30-centymetrowym nożem. Następnie zaczął uciekać w stronę pobliskiego lasu. Patryk chwycił bluzę i zatkać ranę z której lało się najwięcej krwi. Natychmiast wezwano pogotowie, ale nie udało się uratować Karoliny.

Zabójstwo w Dzierzgowie: grozi mu dożywocie

Zabójca został zatrzymany około kilometra od Dzierzgowa, przez przechodzącego drogą policjanta, który był już po służbie. Funkcjonariusz zwrócił uwagę na zakrwawionego mężczyznę.

Okazało się, że Eryk od roku nękał nastolatkę. Wysyłał jej SMS-y z pogróżkami. Zresztą na dwa tygodnie przed tragedią pod dom w którym mieszkała Karolina podrzucił siekierę i list z pogróżkami… Karolina i Eryk rok wcześniej byli parą. Związek trwał raptem wakacje. Kiedy się kończyły Karolina zakończyła relację. Mówiła, że ma dość jego zaborczości i natarczywości. Eryk S. nie mógł się pogodzić z odrzuceniem i zaczął ją nękać.

25 października 2021 roku ruszył proces przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Sąd wyłączył jawność rozprawy, mając na uwadze, iż okoliczności, które będą ewentualnie ujawniane w trakcie procesu, mogłyby naruszyć ważny interes prywatny pokrzywdzonej i obrażać dobre obyczaje.

Erykowi S. grozi dożywocie.