Gdzieś w Wielkopolsce, leży niewielka, licząca kilkuset mieszkańców miejscowość Mikuszewo. Spójrzmy dokładniej na mapę: położona jest w powiecie wrzesińskim, niedaleko Miłosławia. Ponad ćwierć wieku temu temu doszło tu do brutalnego zabójstwa.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia przeciwko 52-letniemu Waldemarowi B. Mężczyźnie zarzucono popełnienie zbrodni zabójstwa i usiłowania zgwałcenia 20- letniej kobiety. Do zbrodni doszło 3 kwietnia 1994 r. na terenie kompleksu leśnego w Mikuszewie (woj. wielkopolskie).
Zyta Michalska zginęła w Wielkanoc 3 kwietnia 1994 r. Tego dnia 20-latka po raz ostatni była widziana, gdy szła na spacer w stronę lasu. Jej zwłoki znaleziono dzień później w lesie, kilkaset metrów od jej domu w Mikuszewie k. Wrześni. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła w wyniku uduszenia. Śledztwo zostało umorzone w związku z niewykryciem sprawcy.
Ustalenie okoliczności zgonu młodej kobiety, mieszkanki powiatu wrzesińskiego, której zwłoki ujawniono w wielkanocny poniedziałek 4 kwietnia 1994 r., możliwe było dzięki współpracy prokuratury i funkcjonariuszy z tzw. „Archiwum X”.
– Jak zasypiam i zamykam, to widzę córkę leżącą w lesie, przykrytą listowiem – powiedział przed kamerami programu “Wydarzenia” Waldemar Michalski, ojciec Zyty. – Teraz jest szansa na to, że te obrazy przestaną się pojawiać.
– Najpierw łzy, a potem człowiek może trochę odsapnąć, że sprawiedliwości staje się zadość – dodała matka Zyty, pani Irena. To ona znalazła ciało swojej córki.
Wykorzystanie badań genetycznych do identyfikacji sprawcy
Zabezpieczone wówczas ślady i dowody, poddane żmudnej i wnikliwej analizie wykorzystującej współczesne metody badawczo – kryminalistyczne. Główne z nich to weryfikacja genetyczna śladów biologicznych ujawnionych na ciele i odzieży ofiary.
Te prace doprowadziły do odtworzenia przebiegu zdarzenia oraz wytypowania, a następnie zatrzymania sprawcy zbrodni. Podejrzanym okazał się, 52-letni obecnie, Waldemar B.
Poznaj ustalenia śledczych
Ustalono, że bezpośrednią przyczyną śmierci pokrzywdzonej było udławienie piaskiem i liśćmi. Dostały się do jej tchawicy w czasie „wleczenia” w głąb lasu.
Na ciele ofiary ujawniono także obrażenia i ślady. Wskazywały one, że wobec pokrzywdzonej stosowana była przemoc mająca na celu doprowadzenie jej do obcowania płciowego.
Zabójstwo i usiłowanie zgwałcenia
Waldemar B. usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zgwałcenia pokrzywdzonej. W konsekwencji oskarżony przyznał się do dokonania zarzucanej mu zbrodni. Potem złożył wyjaśnienia, które są zgodne z ustaleniami wynikającymi ze zgromadzonego materiału dowodowego.
Ostatecznie Waldemar B. od 14 grudnia 2020 r. przebywa w areszcie śledczym.
Źródło: www.pk.gov.pl, www.polsatnews.pl
Fot. www.Pixabay.com