Zamordowana została sprzedawczyni i jej teść

Był listopad 1995 roku. Biały dzień. Osiedle „Nad Browiną” w Chełmie i niewielki, rodzinny sklep, w którym miejsce miały iście dantejskie sceny. Zamordowana została tamtejsza sprzedawczyni i jej teść.

W sumie otrzymali niespełna 50 ciosów nożem. Po tych wydarzeniach w mieście zapanowała psychoza, a mieszkańcy mówili o seryjnym zabójcy chełmińskich ekspedientek. Minęło kilka tygodni wzmożonego śledztwa, aż policjanci zatrzymali trzech podejrzanych w sprawie. Po kilku kolejnych dniach, dwóch z nich zwolniono do domu, a skupiono się na Ryszardzie F., znanym pod ksywką „Falconetti”. Koronnym dowodem winy mężczyzny był nóż ze śladami biologicznymi zamordowanego, który znaleziono w wersalce jego mieszkania. Ryszarda F. tymczasowo aresztowano, jednak nigdy nie przyznał się on do zbrodni.

Po niespełna roku, z powodu braku niezbitych dowodów, wyszedł na wolność. A co ze wspomnianymi śladami DNA, które znaleziono na nożu w jego mieszkaniu? Stwierdzono, że wynik może nie był do końca wiarygodny, ponieważ wówczas wszyscy tak naprawdę uczyli się dopiero wykonywać te badania. Choć w sprawie podwójnego morderstwa był akt oskarżenia, a nawet odbył się proces – do dziś nie wiadomo, kto dopuścił się tak bestialskiego czynu.

Nie tylko zamordowana sprzedawczyni i jej teść

Najbardziej tajemnicze zbrodnie, niewyjaśnione zagadki i intrygujące sprawy kryminalne – historia polskiej kryminalistyki zna ich całkiem sporo. Można powiedzieć o nich, że są niczym zbrodnie doskonałe. Przygotowane tak, aby nigdy nie wpaść na trop sprawcy.

Mówi się, że zbrodnie doskonałe nie istnieją. Są jedynie sprawy niewykryte. W niektórych przypadkach, prawda wychodzi na jaw po wielu, wielu latach. Niekiedy jednak możemy nie poznać jej nigdy. O tych sprawach, choć mówiło się wiele, nigdy nie powiedziano najważniejszego – kto dopuścił się zbrodni.

Interesują cię niewyjaśnione sprawy? Sięgnij po Detektywa 8/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Sprawy nierozwiązane”). Do kupienia TUTAJ.