Zyta Michalska – jest prawomocny wyrok dla zabójcy

Sąd apelacyjny w Poznaniu odrzucił apelację obrońcy oraz prokuratury od wyroku, jaki zapadł na koniec maja 2021 r. w sprawie zabójstwa Zyty Michalskiej. Waldemar B. został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia. Zyta Michalska została zamordowana w 1994 roku. Dzięki zdobyczom techniki podejrzanego o tę zbrodnię zatrzymano pod koniec 2020 roku.

20-letnia Zyta Michalska była widziana po raz ostatni w Wielkanoc, 3 kwietnia 1994 r., gdy szła na spacer. Zwłoki kobiety znaleziono dzień później w lesie, kilkaset metrów od jej domu w Mikuszewie koło Wrześni. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła w wyniku uduszenia – gdy sprawca przeciągnął pokrzywdzoną po podłożu do jej tchawicy dostały się ziemia i liście.

Policjanci, którzy 26 lat temu zajęli się tą sprawą, przeprowadzili dokładne oględziny miejsca, w którym znaleziono ciało. Sprawdzali alibi wytypowanych osób. Przesłuchali także wielu świadków, ale nikt nie przekazał informacji, które mogły pomóc w rozwikłaniu tej sprawy. Po wielu miesiącach śledztwa, w które byli zaangażowani policjanci z Miłosławia, Wrześni i Poznania sprawa została zakończona. Operacyjnie próbowano jeszcze wpaść na trop zabójcy, ale to się nie udało.

Wkracza Archiwum X

Na początku 2019 roku policjanci z poznańskiego Archiwum X postanowili wrócić do tej sprawy. Skontaktowali się z prokuratorami z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu i dostali zielone światło. Po analizie szczegółów tej sprawy przyjęto, że sprawca musiał wywodzić się z tego środowiska, co ofiara i dobrze znał teren. Ponownie poddano analizom laboratoryjnym zabezpieczone ślady.

Należy dodać, że współczesne naukowe metody badań kryminalistycznych 26 lat temu były niemożliwe do zastosowania. Funkcjonariusze poznańskiego Archiwum X, w połowie października br., zwrócili się także do lokalnych mediów. Prosili o przypomnienie sprawy zapomnianego zabójstwa. Po publikacjach odezwało się wiele osób. Ci ludzie, chcąc pomóc, przekazali informacje, które także drobiazgowo przeanalizowano.

Analiza danych zebranych przez prokuraturę oraz policjantów z poznańskiego Archiwum X, w tym weryfikacja genetyczna śladów biologicznych ujawnionych na ciele i odzieży ofiary, dała podstawy do zatrzymania w grudniu ub. roku Waldemara B. i przedstawienia mu zarzutu zabójstwa oraz usiłowania zgwałcenia pokrzywdzonej.

Zyta Michalska – proces i wyrok

Proces oskarżonego rozpoczął się na początku maja 2021 roku. Waldemar B. w sądzie przyznał się jedynie do uderzenia Zyty Michalskiej kamieniem. W czasie ostatniej rozprawy podkreślił, że nie zamierzał jej zgwałcić, ani zabić.

Według prokuratury Waldemar B. usiłował też zgwałcić kobietę, tego jednak nie udało się udowodnić śledczym. Oskarżony utrzymywał, że na miejscu zbrodni celowo pozostawił ślady sugerujące tło seksualne swojego działania, by zmylić policyjnych detektywów. Skazano go więc za zabójstwo na 25 lat więzienia.

Sędzia w uzasadnieniu wyroku powiedziała, że „nie ma zbrodni bez kary”. Jak dodała, nie może być okolicznością łagodzącą fakt, że Waldemar B. od czasu zabójstwa nie popełnił kolejnego przestępstwa.

W ocenie sądu nie może być tak, że ktoś jest premiowany tym, że przez 27 lat udawało mu się uniknąć wymiaru sprawiedliwości – zaznaczyła. – Ta zbrodnia jest zbrodnią okrutną. To pozbawienie życia wyniknęło z pobudek, jak sam oskarżony wyjaśniał, totalnie błahych. Oskarżony wyjaśnił, że zdenerwowało go to, że pokrzywdzona przecięła mu drogę. Czy człowiek, który się tym zdenerwuje zwyczajowo bierze kamień i pięć razy uderza w głowę drugą osobę? Nie.

Dodała, że o zamiarze zabicia Zyty Michalskiej świadczy też to, iż po zadaniu ciosów w głowę oskarżony przeciągnął pokrzywdzoną 34 metry dalej. Twarz ofiary zwrócono do ziemi.

– Oskarżony porzucił 20-latkę przykrywając jej ciało kurtką. Tak nie robi ktoś, kto jedynie przypuszcza, że może kogoś zabić. Tak robi ktoś, kto chce zabić – powiedziała sędzia.

Prawomocny wyrok

Obrońca Waldemara B. adwokat Łukasz Kowal podkreślił, że złoży apelację od wyroku.

– Oskarżony nie miał zamiaru zabójstwa pokrzywdzonej. Być może miał zamiar ciężkiego uszkodzenia ciała, ale dowody nie przesądzają o tym, że miał zamiar zabójstwa – zaznaczył.

W piątek, 21 stycznia poznański sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok, który zapadł w maju 2021 r., tym samym nie uwzględnił apelacji złożonej przez obronę i prokuraturę. Oznacza to, że zabójca Zyty Michalskiej trafi do więzienia na 25 lat.

Źródło: policja.pl, tvn24.pl

Fot. Policja.pl