„Muniek” i jego egzekucja. Zbrodnia doskonała?

„Muniek” był doskonale znany w przestępczym półświatku. Mariusz K., dla znajomych „Muniek”, ostatni dzień życia spędził w kilku klubach w centrum Torunia. Kiedy wysiadł z samochodu przed swoim domem, padło dokładnie 10 strzałów.

Celnych było 7. Strzały padały z dwóch różnych stron, co oznaczało, że morderców było więcej niż jeden. Motyw rabunkowy wykluczono natychmiast – „Muniek” miał przy sobie sporą ilość gotówki, jednak nic nie zginęło. Była to więc typowa egzekucja. Wiązano ją z działalnością przestępcy. Mężczyzna miał na swoim koncie 6-letni wyrok pozbawienia wolności, w jego mieszkaniu odnaleziono 5 pistoletów z amunicją oraz plik banknotów ukrytych za kuchenną szafką. Na wyposażeniu mieszkania był także dres, kominiarka i rękawiczki. Nie było tajemnicą, że „Muniek” miał sporo wrogów, a także mnóstwo nieuregulowanych zobowiązań. W sprawie nie było za to żadnych świadków, a zbrodnię nazwano niemal doskonałą. Do dziś sprawy nie wyjaśniono.

Nie tylko “Muniek”

Najbardziej tajemnicze zbrodnie, niewyjaśnione zagadki i intrygujące sprawy kryminalne – historia polskiej kryminalistyki zna ich całkiem sporo. Można powiedzieć o nich, że są niczym zbrodnie doskonałe. Przygotowane tak, aby nigdy nie wpaść na trop sprawcy.

Mówi się, że zbrodnie doskonałe nie istnieją. Są jedynie sprawy niewykryte. W niektórych przypadkach, prawda wychodzi na jaw po wielu, wielu latach. Niekiedy jednak możemy nie poznać jej nigdy. O tych sprawach, choć mówiło się wiele, nigdy nie powiedziano najważniejszego – kto dopuścił się zbrodni.

Interesują cię niewyjaśnione sprawy? Sięgnij po Detektywa 8/2021 (tekst Anny Rychlewicz pt. „Sprawy nierozwiązane”). Do kupienia TUTAJ.