Bolesław Dedo. W 1959 roku na jaw wyszły nadużycia, których dopuszczano się w Spółdzielni Pracy Garbarskiej „Przyszłość” w Radomiu.
Spółdzielni założonej przez Bolesława Dedo. Mechanizm działania oszustów – w tym szefa spółdzielni – był banalnie prosty. Kupowano znacznie więcej surowych skór, niż było to wykazane w dokumentach. Firma skupowała skóry na wsiach, a wszystko odbywało się poza przydziałem. Następnie przewozili je do Radomia, gdzie je obrabiali, a powstałą nadwyżkę – sprzedawali. Zyski te wpadały do kasy kierownictwa. Dedo został oskarżony o działalność w zorganizowanych grupach przestępczych, których celem miało być zagarnięcie mienia społecznego w postaci skór. Razem z Bolesławem Dedo w „aferze skórzanej” zostało oskarżonych 16 osób. Tylko on usłyszał wyrok śmierci. W celi śmierci przesiedział 88 dni, po czym zmieniono mu karę na dożywocie. Ostatecznie wyszedł jednak na wolność po odsiedzeniu niespełna 18 lat.
Nie tylko Bolesław Dedo
Fałszywy konsul, któremu salutowała milicja. Najsłynniejszy casanova i wyrok, którego odczytywanie trwało 5 godzin. Miłośnik transportu zbiorowego, który jako kontroler NIK-u sprawdzał czystość firanek w radomszczańskich autobusach. Kanciarz, hochsztapler, krętacz. Sprzedawca marzeń, kolorowy ptak, Janosik z PRL-u. Choć dziś działalność niektórych może wywoływać uśmiech, służbom z pewnością nie było z nimi do śmiechu.
Cenzura, masowe aresztowania, kartki żywnościowe i puste półki w sklepach – to krajobraz kojarzony z czasami Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Choć okres PRL-u nie należał do łatwych, dziś wielu myśli o nim z nostalgią. Wspominają smak oranżady, waty cukrowej i wody z saturatora. Myślą o jeszcze jednym… O tym, że by przetrwać, trzeba było się nieźle nakombinować. Na kartach historii zapisało się wielu, którzy ten fach opanowali do perfekcji.
Dziś pisze się o nich książki i kręci filmy. Ich śmiałe poczynania to gotowy scenariusz na absolutny hit kinowy. Byli udręką dla milicji i (często) bohaterami dla społeczeństwa. Mieli swoich poprzedników i mają swoich następców. Kłamstwo, przekręt i oszustwo – choć co rusz przybierają nowe (wcale nie bardziej wyrafinowane formy), nigdy się nie dezaktualizują.
Chcesz poznać więcej kanciarzy PRL-u? Sięgnij po Detektywa Wydanie Specjalne 4/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Kanciarze PRL-u). Cały numer do kupienia TUTAJ.