Czesław Śliwa czyli fałszywy konsul

Czarna kartka z kalendarza: 9 czerwca. 9 czerwca 1970 roku został skazany Czesław Śliwa (Jacek Silber), polski hochsztapler, fałszerz, fałszywy konsul austriacki. Używał także nazwisk Jack Ben Silberstein i Jacek Zilbercfaig.

Jacek Silber urodził się w 1932 roku pod Rzeszowem, w żydowskiej rodzinie. Jego rodzice byli zamożni, ale nadeszła wojna i spokojne życie zmieniło się w koszmar. Rodzice, by uchronić Jacka, oddali go pod opiekę polskiej rodzinie Śliwów, którzy go adoptowali. Od tej chwili chłopczyk nazywał się Czesław Śliwa.

Oszukiwanie zaczął od posługiwania się sfałszowanym odpisem dyplomu. W 1958 roku ożenił się. Na ślubie wystąpił bezprawnie w mundurze inżyniera górnika. Milicja zwróciła na to uwagę, został aresztowany i skazany na 7 lat więzienia. Zwolniono go w wyniku amnestii w 1964 roku.  Nie przestał oszukiwać, wręcz przeciwnie: m.in. pobierał zaliczki na ortalionowe kurtki, ale nie wywiązał się z ich dostawy. Ponownie go aresztowano i w 1966 roku skazano na 3 lata pozbawienia wolności.

Kiedy wyszedł na wolność posługując się nazwiskiem Jack Ben Silberstein, wyłudzał duże kwoty pieniędzy od krewnych osób, które rzekomo ukrywały go w czasie wojny, a które mamił obietnicą przekazania znacznie większych sum w walutach wymienialnych w ramach podziękowania.

Czesław Śliwa udał konsula

Największym jego oszustwem było założenie fikcyjnego konsulatu generalnego Austrii we Wrocławiu. Fałszywy konsul wyłudzał pieniądze oszukując na całego. Fałszywe pieczęcie i pisma nadawały mu powagi i wzbudzały zaufanie. Siedzibę zrobił sobie we wrocławskim hotelu Metropol. Nie płacił za pobyt przez wiele miesięcy tłumacząc, że rachunek ureguluje Ambasada Austrii.

Czesław Śliwa ponownie trafił do aresztu 28 listopada 1969 roku. Śledczy wmawiał, że jest zachodnim szpiegiem, który tworzy w Polsce siatkę wywiadowczą z osób pochodzenia żydowskiego. Nawet przebywając w areszcie próbował wyłudzać od ludzi pieniądze.

Śliwa sam się bronił i cały czas domagał się, aby zwracano się do niego – Silbersteinem. 9 czerwca 1970 roku , uznano go za winnego wyłudzeń na kwotę ponad pół miliona złotych i skazano na 7 lat pozbawienia wolności oraz 200 tys. złotych grzywny (z zamianą na 3 dodatkowe lata więzienia). Zmarł w więzieniu w niejasnych okolicznościach.