Kostrzyn nad Odrą: egzekucja przed kamienicą

Czarna kartka z kalendarza: 3 lipca. 3 lipca 2020 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał wyrok w sprawie zabójstwa w Kostrzynie nad Odrą. Zarówno ofiara jak i napastnicy pochodzili z Bułgarii. Świadkowie twierdzą, że wyglądało to jak egzekucja

Do tragicznego zdarzenia  doszło w nocy z 14 na 15 maja 2019 roku przed jedną z kamienic przy ul. Jana Pawła w nadgranicznym Kostrzynie nad Odrą. Przed budynek podjechały dwa samochody, z których wysiadła grupa mężczyzn. Z relacji świadków wynikało, że napastnicy zaatakowali wychodzących z budynku Bułgarów – mężczyznę i kobietę. Po krótkiej szamotaninie napastnicy uciekli.

Wezwani na miejsce policjanci próbowali reanimować 32-latka, któremu zadano kilkanaście ran kłutych. Niestety okazały się one śmiertelne. Jego 24-letnia znajoma z kilkoma ranami zadanymi nożem trafiła do szpitala w Kostrzynie. Dwa noże, którymi zadano ciosy, zostały na miejscu zdarzenia. Były to duże noże kuchenne.

– To wszystko wyglądało jak wyrok – mówił świadek zdarzenia lokalnym dziennikarzom. –  Jestem pewny, że wszystkie osoby się znały.  Na początku wyglądało to jak bójka i nie było widać, że zadają ciosy nożem. To była egzekucja.

Kostrzyn nad Odrą: wyrok Temidy

Funkcjonariusze ustawili blokady, ale sprawcom udało się uciec. Policjanci od początku wykluczyli, że motywem ataku było tło narodowościowe. Ofiary miały nie być przypadkowe. Śledczy już po kilkunastu godzinach ustalili personalia trzech sprawców. Wystawiono za nimi Europejski Nakaz Aresztowania. Napastnikami okazali się obywatele Bułgarii. Do ich zatrzymania doszło 23 maja 2019 roku.

O pobicie oskarżeni zostali rodacy ofiary: Ivan H. (rocznik 1970) oraz jego synowie: Martin D. (ur. w 1989 r.) i Dimitar D. (rocznik: 1990). Cała trójka została oskarżona o zabójstwo oraz usiłowanie zabójstwa. Motywów zbrodni nie ujawniono.

50-letni Ivan usłyszał wyrok dożywocia, możliwość ubiegania się o warunkowe zwolnienie będzie miał po 30 latach. Synowie, czyli Martin i Dimitar, dostali po 25 lat więzienia i możliwość ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 20 latach. Cała trójka ma też razem zapłacić 75 tys. zł na rzecz brata ofiary i 50 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej.

Na zdjęciu: Kostrzyn nad Odrą. Fot. A.Savin, WikiCommons