Piramida finansowa: jak nie dać się nabić w butelkę?

Piramida finansowa to schemat, który na pierwszy rzut oka wyglądają na lukratywne inwestycje. Obiecują niezwykle wysokie zyski za minimalny wkład, a jednocześnie niewielkie ryzyko. To wszystko brzmi za dobrze, aby mogło być prawdziwe. C   o kryje się za schematami piramid i na co powinniśmy zwrócić uwagę, gdy ktoś oferuje nam ponadprzeciętne zyski?

Czym jest piramida finansowa? Mechanizm działania piramid finansowych

Schemat działania piramidy finansowej jest teoretycznie dość prosty, ale jednocześnie bardzo trudny do wykrycia. Osoba na szczycie konstrukcji werbuje kolejnych inwestorów, którzy wpłacają pieniądze z nadzieją na obiecane wysokie zyski. Początkowo, w miarę jak nowi partnerzy dołączają do schematu, rzeczywiście otrzymuje obiecane zyski. Te pochodzą jednak nie z inwestycji, ale z wpłat nowych uczestników.

To bardzo ogólny schemat. W praktyce często część wpłat jest inwestowana w jakąś formę aktywów. Często też dotychczasowi inwestorzy mogą otrzymać prowizję od wpłat nowych  uczestników. Powoduje to, że ci polecają program innym, udowadniając swoim przykładem, że warto powierzyć piramidzie swoje pieniądze, nie zdając sobie sprawy, że są częścią schematu.

Kluczowym elementem jest ciągły napływ nowych inwestorów. Bez nich, model bankrutuje, gdy zaczyna brakować nowych pieniędzy na wypłacanie obiecanych zysków.

Najprościej mechanizm działania opisać wg schematu czasowego:

  1. Rekrutacja i obietnica wysokich zwrotów: twórcy używają szumnych obietnic szybkich i wysokich zysków, aby przyciągnąć uwagę potencjalnych inwestorów.
  • Inwestycje początkowych członków: kiedy pierwsza “warstwa” inwestorów inwestuje pieniądze, fundusze są przekazywane twórcom piramidy i w większości przeznaczane na koszty marketingu.
  • Rekrutacja kolejnej warstwy inwestorów: inwestorzy są zachęcani do przyciągania nowych członków, często poprzez system referencyjny.
  • Zwrot inwestycji: w piramidzie finansowej w miarę jak nowi inwestorzy wpłacają swoje pieniądze, początkowi partnerzy otrzymują obiecany “zwrot z inwestycji”.
  • Powtarzanie cyklu: proces ten jest powtarzany. Nowi inwestorzy są rekrutowani, ich wpłaty są używane do spłacenia starszych inwestorów, a wszyscy są zachęcani do przyciągania więcej członków. Wszystko wydaje się dobrze, dopóki pieniądze nadal napływają.
  • Załamanie się projektu: w końcu, kiedy biznes osiąga masę krytyczną, piramida zaczyna się chwiać. Nie ma już wystarczająco dużo pieniędzy, aby wypłacić obiecane zwroty, a system zaczyna się załamywać. W tym momencie większość inwestorów traci swoje pieniądze.

Piramida finansowa i chciwość to dwa ściśle powiązane ze sobą pojęcia. O ile chciwość jest cechą ludzką, przez jednych uważaną za dźwignię postępu, a przez innych za źródło wszelkich nieszczęść, o tyle piramida finansowa jest konstrukcją opartą o wzór matematyczny, której celem jest wykorzystanie chciwości jej uczestników dla… zaspokojenia chciwości jej twórcy.

Piramida finansowa – schemat Ponziego – jest strukturą, w której zysk konkretnego uczestnika jest uzależniony od wpłat poźniejszych uczestnikow, znajdujących się w pewnym sensie na kolejnym niższym poziomie. Każdy z uczestników takiej piramidy jest zobowiązany do pozyskania sześciu nowych uczestników. Jego zysk jest uzależniony od wpłat uczestników na kolejnych niższych poziomach. Problem pojawia się w momencie, kiedy nie można już zwerbować nowych chętnych do piramidy. Wszyscy ludzie na Ziemi nie wystarczyliby do uczestniczenia w piramidzie liczącej kilkanaście poziomów. Ale do upadku piramidy finansowej dochodzi znacznie wcześniej.

Co się stało w w Albanii?

Momentem krytycznym jest pojawienie się dużej liczby osób, które chcą wypłacić swoje pieniądze. Charles Ponzi, włoski emigrant stworzył swoją piramidę finansową na początku XX wieku. Inwestorom, których pozyskał oferował zysk w wysokości 50 proc. po 45 dniach. Straty uczestników jego piramidy oszacowano na 15 mln dolarów. Od tamtego czasu piramidy finansowe nazywa się także schematem Ponziego.

Kolejne piramidy finansowe pojawiały się najczęściej w krajach, gdzie poziom edukacji ekonomicznej był na bardzo niskim poziomie. Jak łatwo zgadnąć najlepszym miejscem na tego typu oszustwa były państwa, które przez kilkadziesiąt lat były odcięte od gospodarki rynkowej, i z natury rzeczy ani ich mieszkańcy, ani też organy państwa, nie były przygotowane do zmierzenia się z rożnego rodzaju przestępstwami na rynku finansowym.

Upadek piramid finansowych w Albanii w 1997 roku doprowadził prawie do wojny domowej. Albania była krajem wyjątkowym. Po II wojnie światowej była nie tylko odcięta od państw zachodnich, ale także nie utrzymywała bliskich kontaktów z innymi państwami bloku komunistycznego w Europie. W efekcie, Albańczycy mieli znikomą wiedzę o regułach rządzących gospodarką wolnorynkową. Tym samym nie potrafili ocenić, czy proponowana im inwestycja to oszustwo, czy też uczciwa oferta finansowa. Zamieszki w Albanii spowodowane upadkiem dwóch największych piramid finansowych zakończyły się śmiercią 2 tysięcy osób, kryzysem politycznym i stratą finansową ich klientów ocenianą na ponad miliard dolarów.

Jednak chciwość odbiera rozum i rozsądek nie tylko niedoświadczonym mieszkańcom Europy Środkowej i Wschodniej, którzy niedawno rozstali się z gospodarką centralnie sterowaną. Również bogatym Amerykanom, którzy ukończyli świetne szkoły wyższe, osiągnęli wielkie sukcesy zawodowe i dzięki swojej pracy zarobili miliony dolarów. Także szefom renomowanych instytucji finansowych, którym doświadczenie powinno podpowiadać, że firma, która oferuje niezwykle wysokie zyski jest podejrzana.

W 2009 roku upadła największa piramida na świecie, należąca do znanego finansisty Bernarda Madoffa. Aby być jej klientem trzeba było wpłacić co najmniej 10 mln dolarów. W sumie uczestnicy stracili kilkadziesiąt miliardów dolarów. Klientami Madoffa byli znani aktorzy, kongresmeni, sportowcy, jak również wielkie instytucje finansowe takie jak HSBC, Royal Bank of Scotland, UniCredit. Początkowo fundusz Madoffa inwestował w nieruchomości i papiery wartościowe. Śledztwo wykazało, że przez ostatnich 13 lat fundusz w ogóle nie inwestował powierzonych środków. Kiedy trzeba było wypłacić klientowi pieniądze, to fundusz Madoffa wypłacał je ze środków wpłacanych przez kolejnych klientów. Czyli postępował dokładnie tak, jak przewiduje to schemat Ponziego.

Bernard Madoff zmarł w 2021 roku,  w więzieniu stanowym w amerykańskiej Karolinie Północnej. Tam odsiadywał wyrok 150 lat więzienia za sprzeniewierzenie 65 mld cudzych dolarów. Człowiek który zniszczył wszystko co mógł – pamięć o sobie (już zawsze będzie “oszustem wszechczasów”), własną rodzinę i los tych którzy powierzyli mu pieniądze. Wśród kilkudziesięciu tysięcy nabitych w butelkę osób były tak znane jak aktorzy Kevin Bacon i  John Malkovich, czy piosenkarz i poeta Leonard Cohen.

Źródło: pe.szczecin.pl, interia.pl, bankier.pl

Fot. pixabay.com