Polacy za granicą: Samobójstwo rozszerzone

Wyjechała z Pabianic do Worcester w zachodniej Anglii w poszukiwaniu pracy i lepszego życia. Miała 29 lat. Zabrała ze sobą kilkuletniego synka. W październiku 2015 roku zaniepokojona brakiem kontaktu rodzina Polki, zaalarmowała brytyjską policję. W domu na przedmieściach Worcester znaleziono wówczas ciała 29-letniej Małgorzaty M. i jej 21-letniego partnera Daniela F. Podejrzewano wówczas samobójstwo rozszerzone.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że kobieta została wielokrotnie uderzona kostką brukową ze swojego ogródka, a następnie uduszona. Jej oprawca, następnego dnia popełnił samobójstwo, wieszając się w garażu. Wcześniej leczył się na depresję i zwierzał swojemu lekarzowi z myśli samobójczych. Co ciekawe, niedługo potem na jaw wyszły kolejne fakty. Rok wcześniej znajomi 21-latka zgłosili jego zaginięcie. Mężczyzna był wówczas poszukiwany przez policję i fundację ITAKA. Powodem jego ucieczki miał być zawód miłosny.

Nie tylko mężczyzna, który popełnił samobójstwo rozszerzone

Wyjechali z Polski w poszukiwaniu lepszego życia. To, co poza jej granicami, jawiło się jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Emigracja miała dać im wszystko. Mogłaby dać… gdyby nie bagaż, z jakim opuścili rodzinny kraj. Problemy, zadry, bolączki, poranienia… Nowa rzeczywistość obudziła w nich wszystkie drzemiące wcześniej demony.

Według danych MSZ, poza terytorium naszego kraju żyje około 21 milionów Polaków i osób polskiego pochodzenia. Choć w XX wieku największe skupiska Polonii odnotowywano w Stanach Zjednoczonych i we Francji, kilkadziesiąt lat później znacznie tłumniej wybieramy chociażby Wielką Brytanię, Niemcy czy Irlandię. Na cześć osób, które wyjechały z kraju lub urodziły się poza Polską, ale poczuwają się do polskiego pochodzenia, Sejm ustanowił Dzień Polonii i Polaków za granicą, który przypada na 2 maja. Dzień świętowany we wszystkich szerokościach geograficznych. W obliczu historii zapisanej w policyjnych kartotekach, naród Polski nie zawsze ma jednak powód do świętowania.

Emigrowaliśmy, emigrujemy i emigrować będziemy. Za chlebem, za domem szczęściem i pieniędzmi. Każda z motywacji jest dobra. Niekiedy jednak dobro zatraca się. Gubi. Do głosu dochodzi wówczas zło. Zło, które przekracza wszelkie granice. Nie tylko te geograficzne.

Chcesz poznać więcej takich historii? Sięgnij po Detektywa nr 5/2023 (tekst Anny Rychlewicz pt. Zbrodnie Polaków za granicą). Cały numer do kupienia TUTAJ.