Prostytutka nie płaci podatku. Nawet jeśli bardzo chce!

Nierząd nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, przychody z tego tytułu nie podlegają więc pod ustawę o PIT. Mówiąc prościej, prostytutka nie musi płacić podatku. Taka jest konkluzja najnowszej interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Wystąpiła o nią kobieta, która od ośmiu lat świadczy usługi seksualne. Na początku, jeszcze jako studentka, pozyskiwała klientów przez portal erotyczny. Było ich ponad stu, za spotkanie, podczas którego świadczyła usługi seksualne, płacili od 400 zł do 1 tys. zł. Cena zależała od kilku czynników, takich jak rodzaj usługi, czas spotkania czy wiek klienta.

W ostatnich latach kobieta zmieniła technikę działania i stała się prostytutką dla VIP-ów. Ma paru zamożnych klientów, którzy płacą abonament. Weszła z nimi w poważniejsze relacje i oferuje im bardzo szeroki wachlarz usług. Oprócz spotkań w mieszkaniu czy w hotelach wyjeżdżają wspólnie np. nad morze. Jeśli nie ma możliwości bezpośredniego kontaktu, świadczy usługi seksualne na odległość, przez kamerkę.

Kobieta podkreśla, że ma szereg dowodów potwierdzających, w jaki sposób zarabia na życie. Przede wszystkim korespondencję mailową, esemesy, dowody przelewów na konto, zdjęcia. Może też podać dane osobowe niektórych klientów.

O tym, że wykonuje usługi seksualne, świadczy także bogata kolekcja zabawek (które mają podnieść ich poziom) oraz znaczna ilość strojów, butów oraz bielizny erotycznej.

Czy pieniądze z prostytucji należy opodatkować? Skarbówka przyjmuje, że nie. Przychody wynikające z zachowań, które nie mogą być zaakceptowane przez obowiązujący porządek prawny, zostały bowiem wyłączone spod działania ustawy o PIT. Tak wynika z art. 2 ust. 1 pkt 4. Przepis ten stanowi, że przepisów ustawy o PIT nie stosuje się do przychodów wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Są to czynności, które w żadnych okolicznościach i warunkach, jakie przepisy prawa przewidują dla zawarcia wolnej od wad umowy, nie mogą być przedmiotem stosunku cywilnoprawnego, nawet hipotetycznie. Zalicza się do nich prostytucję. Oznacza to, że przychody uzyskane z nierządu są nieopodatkowane.

Urzędnicy potwierdzili jeszcze jedną, ważną dla kobiety rzecz. Przyznali, że jeśli za zarobione na prostytucji pieniądze kupi sobie nowe mieszkanie, nie będzie musiała płacić 75-proc. podatku od przychodów z nieujawnionych źródeł.

Dla zainteresowanych podajemy numer interpretacji: 0113-KDIPT2-1.4011.829.2021.3.

Inna rzecz, że takie podejście do tematu na również swoją negatywną stronę. Osoby zarabiające w ten sposób nie muszą odprowadzać podatku od dochodu. Trzeba jednak uprawdopodobnić źródło pochodzenia swoich dochodów, w przeciwnym przypadku trzeba zapłacić aż 75 procent odatku od nieujawnionych źródeł przychodu. Dowodem tego są anonse na portalach usług towarzyskich z jej zdjęciem i numerem telefonu oraz opłaty za hotele i najem hoteli i mieszkań, gdzie spotyka się z klientami.

Źródło rp.pl,  superbiz.se.pl

Fot. pixabay.com,